Team Kinguin w grze o EPICENTER XL

Materiały prasowe / Logo turnieju EPICENTER
Materiały prasowe / Logo turnieju EPICENTER

Po niełatwej fazie grupowej Polacy awansowali do play-offów europejskich eliminacji do jednego z większych turniejów Dota 2 najbliższych miesięcy. By zagrać w organizowanym w Moskwie EPICENTER muszą pokonać trzy inne zespoły ze Starego Kontynentu.

Na rozgrywanej na przełomie kwietnia i maja (27.04-6.05) imprezie zagra 12 zespołów, z czego 5 zostało bezpośrednio zaproszonych przez organizatorów, a 7 dostanie się na turniej poprzez internetowe eliminacje. Podobnie jak w każdej innej imprezie typu Major organizatorzy musieli zagwarantować pulę nagród na poziomie miliona dolarów.

Na ostatniej prostej w walce o występ na EPICENTER znajdują się cztery europejskie zespoły: MansNotHot, The Final Tribe, Team Kinguin oraz OG. To właśnie ci ostatni rywale, bijący pozostałą trójkę na głowę pod względem dotychczasowych osiągnięć, będą rywalami Polaków.

OG to założony w 2015 roku europejski mix graczy, przez który od momentu powstania przewijają się czołowe nicki sceny Starego Kontynentu. Wyniki potwierdzają wyjątkowość zespołu - sponsorowani przez Redbulla gracze, jako jedyni w historii DOTA 2, wygrali cztery turnieje klasy Major, a ich dotychczasowe wygrane opiewają na ponad 6 milionów dolarów.

Na korzyść Polaków może przemawiać słabsza dyspozycja w jakiej w tym sezonie znajduję się OG, ale z pewnością to europejscy przeciwnicy są traktowani jako faworyci tego spotkania. Czy słusznie? Fani Doty przekonają się o tym już w środę (14.02), po godzinie 14:00 czasu polskiego, na którą zaplanowano start spotkania pomiędzy zespołami. Oficjalna, angielska transmisja dostępna będzie na kanale twitch.tv turnieju.

ZOBACZ WIDEO: "Izak": Gry komputerowe są trudniejsze do komentowania, niż piłka nożna

Komentarze (0)