Relacja na żywo
Koniec! W dziewiątej rundzie Usyk nokautuje Duboisa! Ukrainiec trafił prawym, po którym rywal już nie wstał.
Dziękujemy za uwagę i zapraszamy na kolejne relacje w serwisie WP SportoweFakty.
Wielką klasę potwierdził Ołeksandr Usyk, który wrócił na ring po długiej przerwie. Dubois w sobotniej rywalizacji nie miał żadnych argumentów przeciwko Ukraińcowi. Stadion we Wrocławiu w euforii, na trybunach tysiące fanów z Ukrainy.
Pojawiła się krew. Rozbity nos ma Dubois, jego mobilność na ringu jest coraz mniejsza.
Coraz więcej przestrzeni Dubois zostawia Usykowi. A Ukrainiec doskonale to wykorzystuje. Trafia kolejnymi ciosami, a to prostymi, a to podbródkowymi i punktuje Brytyjczyka. W ostatnich sekundach ósmej rundy liczony jest Dubois!
Wściekł się Usyk pod koniec siódmej rundy i ruszył z nawałnicą ciosów na rywala. Ciężko oddycha Brytyjczyk, a Ukrainiec kolejne starcie zapisuje na swoje konto.
Mocna kombinacja ze strony Usyka na koniec szóstej odsłony. Powoła pojedynku za nami. Na punkty z pewnością wygrywa Ukrainiec. Dubois najprawdopodobniej będzie musiał poszukać nokautu jeśli chce triumfować tego wieczoru.
Piękna kombinacja ze strony Usyka w rundzie szóstej i znów w tarapatach znalazł się Dubois. Brytyjczyk zdołał się otrząsnąć, a po chwili znów trafił bardzo nisko.
Ciąg dalszy brudnej gry na ringu. Tym razem Dubois zadał cios już po gongu. Za moment runda numer sześć.
Potężnym lewym trafił pod koniec piątej rundy Usyk. Kapitalna wymiana między pięściarzami.
Wracamy do rywalizacji. Widać gniew w oczach Usyka, a Dubois rzuca się na Ukraińca.
To kolejne takie zachowanie ze strony Brytyjczyka. Usyk ma czas, aby dojść do siebie i wrócić do walki. Wstaje.
W piątej rundzie potężny cios poniżej pasa otrzymał Usyk! Gwizdy na trybunach we Wrocławiu. Ukrainiec ciężko oddycha.
Na początku czwartej rundy Dubois trafił prawym, ale nie zrobiło to wrażenia na Usyku. Lewym prostym odwdzięczył się Ukrainiec. Kolejna odsłona zapisana na konto obrońcy pasów mistrzowskich. Dubois musi nadal szukać sposobu na rywala, który emanuje wielkim spokojem między linami.
Mocno leje we Wrocławiu, a na ringu grzmoty ze strony Usyka. Ukrainiec co rusz punktuje Duboisa i skutecznie ucieka, gdy rywal próbuje skontrować. Szybkość i dynamika Usyka robią wrażenie.
Potężnie trafił Usyk lewym w drugiej rundzie, aż zachwiał się na chwilę Dubois. Szybkość wyraźnie po stronie Ukraińca.
Obaj bardzo aktywni w pierwszej rundzie. Usyk dostał mocniejszy cios na korpus, ale szybko się otrząsnął. Mocne tempo od samego początku.
I rozpoczęli!
Usyk wchodził do ringu w wyjątkowej scenerii. Zaraz zaczynamy!
Na stadionie we Wrocławiu wybrzmiewają hymny narodowe.
Doczekaliśmy się! Daniel Dubois wchodzi do ringu jako pierwszy.
Przypomnijmy, jak ogromna jest stawka tego pojedynku. To aż cztery pasy mistrza świata federacji WBA, WBO, IBF i IBO wagi ciężkiej.
Czas na kluczowe pytanie.
Coraz większa ulewa we Wrocławiu. Organizatorzy chyba muszą pospieszyć się z rozpoczęciem walki wieczoru.
Szybki koniec! Hamed rozbił rywala w narożniku ringu, zespól Hrdy postanowił poddać bezradnego Czecha.
Słyszymy pierwszy gong. Ruszyli.
Aadam Hamed i Vojtech Hrdy są już między linami. Aadam Hamed jest synem legendy - Naseema Hameda, wielokrotnego mistrza świata kategorii piórkowej.
A Usyk jest już niemal gotowy do rywalizacji.
A tutaj możecie zobaczyć, w jakim stylu do ringu wchodził Berinchyk.
Przed nami jeszcze jeden pojedynek zanim dojdzie do walki wieczoru. Za moment do ringu wyjdą Aadam Hamed (debiut) i Vojtech Hrdy (1-2-0, 1).
Nie ma żadnych wątpliwości. Przez jednogłośną decyzję sędziów triumfuje Berinchyk (117:111, 115:113, i 116:112).
Na gali we Wrocławiu zameldował się także nasz jedyny przedstawiciel w lidze NBA - Jeremy Sochan.
11 runda również dla Berinchyka. Wszystko wskazuje na to, że pojedynek potrwa pełen dystans. Trzy minuty do końca.
Obaj poszli na wymianę w pewnym momencie dziesiątej rundy, rozpaliła się publiczność we Wrocławiu. Przed nami jeszcze dwie odsłony tego pojedynku.
Berinchyk zmierza do pewnej wygranej na punkty. Ciekawe, czy w ostatnich trzech rundach pokusi się o zakończenie pojedynku przed czasem.
Ostatnie sekundy ósmej odsłony zdecydowanie na korzyść Berinchyka. Wydaje się, że ten z każdą minutą czuje się lepiej w ringu.
Coraz więcej gwiazd pojawia się na trybunach stadionu we Wrocławiu. Tymczasem rozpoczęła się ósma runda pojedynku Berinchyka z Yigitem.
Duża intensywność w szóstej rundzie. Kilka celnych ciosów wylądowało na twarzy i korpusie Berinchyka.
Pojawiła się krew, rozcięcie na twarzy Anthony'ego Yigita. Zobaczymy, czy to będzie miało wpływ na jego postawę.
Czwarta runda za nami. Berinchyk nieco bardziej aktywny, a kamery już zaglądają do szatni Usyka.
Berinchyk próbuje skracać dystans w trzeciej rundzie. Póki co bez wyraźnego dominatora na ringu.
Na trybunach stadionu we Wrocławiu zasiadł celebryta, YouTuber i pięściarz - Jake Paul. Uwaga kibiców i kamer na chwilę skupiła się na nim.
Ruszyli.
Berinchyk wszedł do ringu w... zbroi. Czy między linami będzie równie waleczny?
Kolejni pięściarze wchodzą do ringu. Teraz zmierzą się Denys Berinchyk (17-0-0) i Anthony Yigit (27-3-1). Waga lekka, 12 rund.
- Czajkowski pokazał serce i charakter, ale zabrakło mu umiejętności - skwitował były pięściarz, Albert Sosnowski.
Pewna wygrana Khartsyza. Czajkowski nie miał argumentów w tym pojedynku.
Kolejna runda pod dyktando Khartsyza. Szykuje się pewna wygrana na punkty.
Konrad Czajkowski pokazuje serce i ambicje, ale to może być zbyt mało na Ukraińca. Dwie rundy do końca.
Odkryty w pierwszej rundzie był Czajkowski. Khartsyz wrzucił na chwilę wyższy bieg i natychmiast pojawiły się problemy jego rywala.
A jednak nie. W związku z szybkim nokautem w poprzedniej rundzie, będziemy mieli jeszcze jedną walkę. Konrad Czajkowski mierzy się z Yaroslavem Khartsyzem. Obaj już zaczęli czterorundowy pojedynek.
Czekamy na kolejne pojedynki na gali we Wrocławiu. Przed nami jeszcze dwie walki z karty głównej, a później tak bardzo oczekiwana walka wieczoru.
I koniec! W drugiej rundzie sędzia przerywa walkę. Sheeraz wygrywa przed czasem.
Hamzah Sheeraz rozbił Mytrofanova w pierwszej rundzie. Ukrainiec ledwie przetrwał do gongu.
Ukrainiec liczony po raz drugi. Ten pojedynek nie potrwa zbyt długo.
Mytrofanov na deskach już po 40 sekundach walki! Zaskakujący początek tej rywalizacji.
Mytrofanov witany gromkimi oklaskami przez ukraińskich kibiców, którzy licznie przybyli do Wrocławia.
Przed nami kolejny pojedynek gali we Wrocławiu - Dmytro Mytrofanov (13-0-1) vs Hamzah Sheeraz (17-0-0).
- Siła i napór Francuza były nieprzyjemne. Czerkaszyn kompletnie oddał inicjatywę - mówi w telewizyjnym studio Albert Sosnowski.
Pierwsza porażka Czerkaszyna stała się faktem. Ngamissengue wygrywa decyzją sędziów.
Fatalna końcówka ostatniej rundy w wykonaniu Czerkaszyna. Koniec. Czekamy na werdykt sędziów.
Ciosy Czerkaszyna nie robią wrażenia na przeciwniku. Minuta do końca tej walki.
Do końca pojedynku już tylko jedna runda, już tylko trzy minuty. Nic nie wskazuje na to, żeby Czerkaszyn zdołał odwrócić losy rywalizacji.
Kolejne ciosy dochodzą do głowy Czerkaszyna, pierwsza porażka wisi w powietrzu.
Komentatorzy nie mają wątpliwości, że Czerkaszyn musi zrobić coś spektakularnego jeśli chce wygrać. Do końca już tylko dwie rundy.
Ngamissengue wygląda na zmęczonego po rundzie numer pięć. Czy teraz wykorzysta to Czerkaszyn?
Czwarta runda pod dyktando Ngamissengue'a. Duże kłopoty Czerkaszyna, który musi nadrabiać straty.
Jest gong. Runda przegrana z kretesem przez Czerkaszyna.
Czerkaszyn chwilę później znów na deskach. Sensacja wisi w powietrzu.
Ależ zaskoczenie! Pierwsze w karierze liczenie Fiodera Czerkaszyna. Czy to przetrwa?
Obaj poszli na wymianę w ostatnich sekundach drugiej rundy. Ngamissengue pokazał, że ma czym zaskoczyć Czerkaszyna.
Czerkaszyn już punktuje swoją najmocniejszą bronią, czyli lewym prostym.
Obaj pięściarze już w ringu. Któryś z nich niebawem dozna pierwszej w karierze porażki. Faworytem jest Czerkaszyn.
Za moment do ringu wejdzie Fiodor Czerkaszyn (22-0-0). Jego rywalem będzie niepokonany dotąd Anauel Ngamissengue (12-0-0).
Schwartz na deskach w szóstej rundzie! Sędzia zakończył pierwszy pojedynek karty głównej, Łapin dopisuje wygraną do swojego bilansu.
- Łapin nie jest pięściarzem, którego nokaut interesuje za wszelką cenę - mówi komentator gali, Kacper Bartosiak. Rozpoczęła się już szósta runda.
Coraz częściej kombinacjami bije Łapin, Schwartz wciąż nie potrafi zaprezentować żadnych argumentów w ringu.
Schwartz próbuje, ale warunki fizyczne są po stronie Łapina. Ukrainiec karci rywala swoim zasięgiem.
Punktuje rywala Łapin, ale przed nami jeszcze osiem rund.
Spokojny początek z obu stron, pierwsza runda jednak wyraźnie pod kontrolą Łapina.
Obaj pięściarze są już w ringu. Zaczynamy kartę główną gali we Wrocławiu.
Już za moment rozpocznie się pierwszy pojedynek karty głównej we Wrocławiu. Do ringu wyjdą Daniel Lapin (7-0-0) i Aro Schwartz (20-6-1).
W piątek odbyła się ceremonia ważenia. Na scenie było gorąco.
Walka Ołeksandra Usyka z Danielem Duboisem to bez wątpienia jedno z najgłośniejszych wydarzeń pięściarskich w 2023 roku. To wielka nobilitacja dla Wrocławia, że właśnie tam dojdzie do spektakularnego pojedynku.
Zapraszamy na naszą relację tekstową "na żywo", która rozpocznie się o godzinie 19:00.
Oto karta główna gali we Wrocławiu (od 19:00):
Aadam Hamed (debiut) vs Vojtech Hrdy (1-2-0, 1)
Denys Berinchyk (17-0-0) vs Anthony Yigit (27-3-1)
Dmytro Mytrofanov (13-0-1) vs Hamzah Sheeraz (17-0-0)
Fiodor Czerkaszyn (22-0-0) vs Anauel Ngamissengue (12-0-0)
Daniel Lapin (7-0-0) vs Aro Schwartz (20-6-1)
Walka wieczoru (nie przed 23:00):
Oleksandr Usyk (20-0-0) vs Daniel Dubois (19-1-0)
W sobotę, we Wrocławiu, odbędzie się jedno z największych wydarzeń pięściarskich w Polsce od lat. Usyk będzie walczył o trzy mistrzowskie pasy: WBA, WBO i IBF z Brytyjczykiem Danielem Duboisem.