Bohaterowie głównej walki wieczoru nie mieli problemów ze zmieszczeniem się w limicie kategorii półciężkiej, który wynosi 79,379 kg. Przypomnijmy, że stawką pojedynku, który odbędzie się w hali EWE Arena w Oldenburgu, jest pas mistrza świata federacji WBA należący do Braehmera. 36-letni reprezentant gospodarzy będzie bronił go po raz trzeci. W przeszłości Niemiec był także czempionem federacji WBO.
[ad=rectangle]
Z kolei dla pięściarza z Białegostoku to pierwsza w karierze okazja do zdobycia mistrzowskiego pasa. Głażewski przez bokserskich ekspertów skazywany jest na porażkę, ale zapowiada, że stać go na sprawienie niespodzianki.
- Nie mam nic do stracenia, a wszystko do zyskania. Braehmer powinien cieszyć się z ostatnich chwil posiadania mistrzowskiego pasa. W sobotę zostanę mistrzem świata - obiecał stojący przed życiową szansą "Głaz".