Urodzony w prowincji Gansu 26-latek mierzy 213 cm wzrostu (dokładnie tyle samo co Wałujew) przy wadze przekraczającej 130 kg. Jeszcze w ubiegłym roku zawodowo zajmował się kick-boxingiem, a na rozkładzie miał chociażby znanego z potyczki z Mariuszem Pudzianowskim Boba Sappa. W latach dzieciństwa gigant trenował koszykówkę, ale jak przyznaje nie odnajdywał się w tej dyscyplinie, więc w ślady słynnego Yao Minga nie poszedł.
[ad=rectangle]
- Gdy miałem piętnaście lat trenowałem koszykówkę. Grałem tylko przez rok, ponieważ nie do końca rozumiałem specyfikę tego sportu. O wiele więcej radości czerpię z pięściarstwa - czytamy w dailynews.com.
Trener Donga, John Bray jest pod wrażeniem atletyczności swojego nowego podopiecznego i bez ogródek twierdzi, że na Chińczyka nie będzie mocnych. Co z siłą ciosu olbrzyma? Szkoleniowiec zastosował plastyczne porównanie, twierdząc, że wymowę uderzeń Donga można porównać do ciosania kijem bejsbolowym.
Zgodnie z obyczajami boksu zawodowego, Dong rozpocznie swoją karierę od teoretycznie łatwej przeprawy. Przybysz z Azji w San Francisco skrzyżuje pięści z Alexem Rozmanem, który w ośmiu występach zanotował dwa zwycięstwa i sześć porażek, jednak zgodnie z chińskim powiedzeniem "nawet najdalszą podróż należy rozpocząć od pierwszego kroku".