Boks. Znamy plan Krzysztofa Włodarczyka! Wszystko w rękach sądu

Getty Images / Abbie Parr / Na zdjęciu: Krzysztof Włodarczyk
Getty Images / Abbie Parr / Na zdjęciu: Krzysztof Włodarczyk

Krzysztof Włodarczyk będzie ubiegać się o taryfę ulgową. - Chce poprosić sąd o to, by przynajmniej część kary mógł odbywać w trybie dozoru elektronicznego - mówi Andrzej Wasilewski, promotor "Diablo".

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartek pojawiły się informacje o tym, że Krzysztof Włodarczyk trafił do więzienia. "Super Express" podał, że skazano go na pięć miesięcy kary za to, że złamał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

- "Krzysio" płaci rachunki jak każdy normalny obywatel. Jeżeli nie stosuje się do przepisów, to trzeba się liczyć z tym, że kara nastąpi i właśnie nastąpiła. Krzysztof rozpoczął odbywanie kary, która została ustanowiona prawomocnym wyrokiem sądu - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Andrzej Wasilewski, promotor Krzysztofa Włodarczyka.

Co zatem z dalszą karierą Włodarczyka? W planach była przecież kolejna walka. - To jest bardzo ważne pytanie. - zauważa Wasilewski i zdradza, że są nadzieje na to, iż pięściarz będzie odbywać karę poza więzieniem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego talentu Chalidowa nie znaliśmy. Co za umiejętności!

- Powiem szczerze, że mamy pewną nadzieję i po cichutku na to liczymy, że może w takiej akurat sprawie, przy przedstawieniu sądowi penitencjarnemu wszystkich okoliczności i samego trybu życia Krzysia Włodarczyka, a także jego sytuacji rodzinnej, wydaje się, że jest szansa, by część kary odbył w formie dozoru elektronicznego, czyli obrączki na nodze - dodaje promotor.

Jednocześnie wyraźnie zaznacza, że to będzie suwerenna decyzja sądu. - To jest oczywiście absolutnie decyzja sądu penitencjarnego, który postąpi tak, jak uzna za stosowne - podkreśla.

Kiedy możemy spodziewać się kolejnych rozstrzygnięć ws. Włodarczyka? - Jest teraz okres COVID-u, bardzo ciężki dla wszystkich. Myślę, że tak samo dla wymiaru sprawiedliwości. Nie jest tak łatwo się zgromadzić, część posiedzeń odbywa się przy pomocy różnych informatycznych narzędzi. Ciężko powiedzieć - kontynuuje Wasilewski.

- Chcemy poprosić sąd o zapoznanie się ze sprawą. Krzysztof chce poprosić sąd o to, by przynajmniej część kary mógł odbywać w trybie dozoru elektronicznego, co pozwoliłoby mu trenować, zarobkować i tak dalej. Podkreślam, że żadnych nacisków na sąd nie zamierzamy czynić, bo to jest jego absolutnie suwerenna decyzja. Zdecydowanie gdzieś się łudzimy i liczymy na takie rozwiązanie - podsumowuje promotor Krzysztofa Włodarczyka.

Czytaj także:
> Boks. Łukasz Różański o Szpilce: Mam nadzieję, że wreszcie przestanie wymyślać i płakać
> Boks. Ewa Brodnicka wróci do ringu 13 marca w Dzierżoniowie

Komentarze (28)
avatar
Biff Tannen
17.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do pierdla bez taryfy ulgowej dla recydywisty bez wobraźni. 
avatar
--iki--
15.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
wyrok jest wysoki ale zakladam ze to jest któraś tego typu akcja z rzędu w jego wykonaniu i dlatego pewne dostal taka pajdę ale w zasadzie jakby miesiąc pokiblowal tp by u dobrze zrobilo dla gl Czytaj całość
avatar
Marek nn
15.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Dowód na to, jak szkodliwy dla zdrowia jest boks. Przez wiele lat rozum wybijano mu z głowy i na efekty nie trzeba boło czekać. Wcześniej, ten przestępca zasłynął bohaterskim tłuczeniem żony. W Czytaj całość
avatar
K.och.anowski
15.01.2021
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Czy to ten, co bił żonę? Jeśli tak, to żaden dozór i do pudła :) 
avatar
eugjan
15.01.2021
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Znowu są równi i równiejsi nie ma 2 lat przewinił niech siedzi