Dużo się dzieje w życiu prywatnym Adama Kownackiego. Polski pięściarz 3 sierpnia pokonał Chrisa Arreolę, a kilka tygodni później na świat przyszło jego pierwsze dziecko. Opieka nad Kazikiem obecnie zajmuje mu najwięcej czasu.
Boks. Polacy wysoko w rankingu IBF. Adam Kownacki trzeci w wadze ciężkiej >>
W rozmowie z PAP "Babyface" przyznaje, że dopiero uczy się opieki nad dzieckiem. Powoli jednak się oswaja i nie zamierza narzekać.
- Opieka nad synem to czysta przyjemność, choć zaraz po przyjeździe ze szpitala było trochę stresu. Jednak wszystkiego się uczę, a trochę polegam na instynkcie ojcowskim. Jak płacze, to trochę się denerwuję, bo nie wiem, czy jest głodny, czy coś mu dolega - mówi pięściarz.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #35 (highlights): brutalny i efektowny nokaut łokciem
W międzyczasie Kownacki remontował swoje mieszkanie. Nie zabrakło jednak czasu na przyjemności. Polak pojawił się na trybunach podczas US Open.
- Piotr Wozniacki, ojciec Karoliny, zaprosił mnie i brata na jej mecze i z przyjemnością z tego skorzystaliśmy. To był mój pierwszy raz na takim wydarzeniu i byłem pod dużym wrażeniem. Niestety, nie miałem okazji być na meczach Polaków, ale to się zmieni w przyszłym roku - opowiada.
Adam Kownacki spotkał Arnolda Schwarzeneggera. "Jesteś nowym Terminatorem" >>
Na razie nie wiadomo, kiedy znowu zobaczymy Kownackiego w ringu. Nasz rodak dopiero zaczyna powoli wracać do treningów. W wywiadzie przyznał, że kolejną walkę chciałby stoczyć w styczniu.