Mayweather Jr nie będzie kolejnym rywalem Pacquiao? Wiele na to wskazuje

Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: Manny Pacquiao
Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: Manny Pacquiao

W najbliższym czasie może dojść do porozumienia w sprawie organizacji pojedynku pomiędzy Mannym Pacquiao a Keithem Thurmanem. Stawką rywalizacji miałby być pas federacji WBA.

W tym artykule dowiesz się o:

Obaj pięściarze w styczniu tego roku odnieśli ważne zwycięstwa. Manny Pacquiao 19 stycznia zmierzył się z Adrienem Bronerem w walce o regularny pas mistrza świata federacji WBA w wadze półśredniej. "Pacman" po dość jednostronnym starciu wygrał wyraźnie na punkty.

Keith Thurman w minioną sobotę powrócił na ring po blisko dwuletniej przerwie. Amerykanin zmierzył się Josesito Lopezem, który dość niespodziewanie przysporzył pełnoprawnemu mistrzowi świata WBA sporo problemów. Ostatecznie sędziowie punktowi przyznali niejednogłośne zwycięstwo Thurmanowi.

Pomysł konfrontacji obu pięściarzy powstał już lata temu, jednak ze względu na interesy ciężko było doprowadzić do tego starcia. Teraz Manny Pacquiao jest posiadaczem regularnego pasa WBA, natomiast "One Time" dzierży pełnoprawny tytuł. Obaj pięściarze są związani z Alem Haymonem oraz występują pod banderą Premier Boxing Champions. Sean Gibbons, matchmaker Manny'ego Pacquiao ma nadzieję, że pojedynek z Thurmanem uda się zorganizować bardzo szybko.

- Walczymy i pracujemy z Alem Haymonem. Jeżeli Pacquiao będzie chciał doprowadzić do walki z Thurmanem, Garcią czy innym pięściarzem z PBC, to spotkamy się z panem Haymonem i będziemy pracować nad zawarciem umowy. Walkę z Bronerem zorganizowaliśmy w dziesięć minut, kolejne negocjacje będą trwać dziewięć. Wszyscy chcą teraz rywalizować z senatorem, bowiem wiedzą, że to będzie dla nich największa wygrana oraz wypłata - przyznał Gibbons.

W ostatnim czasie wiele mówiło się o rewanżowej potyczce Floyda Mayweathera Jr z Mannym Pacquiao. Póki co nie wiadomo nic na temat negocjacji w sprawie ewentualnej walki. Pojedynek "Pacmana" z Keithem Thurmanem wydaje się więc dużo bardziej realny.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): widowiskowy nokaut "latającym kolanem"

Komentarze (0)