Anthony Joshua po zwycięstwie w Londynie został zapytany w ringu o to, jakie są jego dalsze palny sportowe. 26-latek odparł, że czeka go jeszcze dużo pracy, ale na horyzoncie jest wiele ciekawych walk. - Tyson Fury wyzwał mnie do walki - powiedział młody czempion wagi ciężkiej. Na te słowa bardzo żywiołowo zareagowała licznie zgromadzona publiczność w O2 Arena.
Zanim jednak dojdzie do ewentualnej, unifikacyjnej walki z Tysonem Furym, "Olbrzym z Wilmslow" stanie przed pierwszą obroną pasów WBA, WBO i IBO w starciu rewanżowym z Władimirem Kliczką, 9 lipca w Manchesterze. Z kolei kolejnym rywalem Joshui ma być zwycięzca eliminatora do pasa IBF w walce Josepha Parkera z Carlosem Takamem.
Najwcześniej więc do pojedynku Joshua - Fury może dojść zimą, lub dopiero w 2017 roku. Aspiracje do walki z obydwoma Brytyjczykami zgłasza tez ich rodak, David Haye, który powrócił w styczniu na zawodowy ring.
Zobacz także - Krzysztof Włodarczyk: Marco Huck to cham i tchórz