Relacja na żywo
Na 3. miejscu rywalizację ukończyła Norweżka Astrid Jacobsen. Z kolei Justyna Kowalczyk ostatecznie nie dała rady utrzymać się w czołowej dziesiątce i zajęła 13. miejsce.
Kapitalna końcówka w wykonaniu Heidi Weng! Na 100 metrów przed metą Norweżka zostawiła swoją rodaczkę i wygrała środowy bieg łączony.
Na mecie Heidi Weng zyskała o 5 sekund bonifikaty więcej niż Therese Johaug. W związku z ty Weng nadal jest liderką Ski Tour Canada o 3 sekundt przed Johaug.
Drugi bonus, po 13 km, także padł łupem Therese Johaug. Tym samym w wirtualnej klasyfikacji Ski Tour Canada Johaug jest nową liderką cyklu o 2 sekundy przed Weng. Po 13 km grupa pościgowa traci 17 sekund do liderek.
Po 12,3 km Weng i Johaug powiększyły swoją przewagę do 14 sekund nad grupą pościgową. Cały czas bardzo płynnie w stylu dowolnym biegnie Justyna Kowalczyk, która zajmuje 10. miejsce i prowadzi trzecią grupę.
Weng i Johaug w kontekście walki o dwa czołowe miejsca wcale nie muszą czuć się bezpiecznie. Grupa pościgowa zbliża się do nich i traci do nich tylko 10 sekund. Z kolei Justyna Kowalczyk na razie dobrze radzi sobie w "łyżwie" i na okrążenie przed końcem rywalizacji zajmuje 12. miejsce, ze stratą 32 sekund do liderek.
Mimo powiększającej się straty Justyna Kowalczyk po 9,2 km awansowała o jedno miejsce, z 12. na 11. pozycję.
Po 8,6 km dystansu w grupie pościgowej zostało już tylko 7 zawodniczek, które tracą około 16 sekund do prowadzących Heidi Weng i Therese Johaug. Niestety w tej grupie nie ma już Justyny Kowalczyk, która biegnie na 12. miejscu i jej strata do liderek wynosi już ponad pół minuty.
Stosując terminologię znaną z Formuły 1 zawodniczki zbliżają się do boksów. Therese Johaug i Heidi Weng zakończyły już technikę klasyczną i po 7,5 km zmieniły narty.
Po 5,9 km usytuowany był bonus. 15 sekund zgarnęła Therese Johaug, a 12 oczek Heidi Weng. W związku z tym, w wirtualnej klasyfikacji, Weng ma już tylko 0,1 sekund przewagi nad Johaug.
Najlepsze zawodniczki mają już za sobą 4,7 km. Przewaga prowadzącej dwójki wzrosła do 14 sekund. Justyna Kowalczyk przesunęła się do przodu i na ostatnim pomiarze czasu zajmowała 4. miejsce.
W czołowej grupie utrzymuje się Justyna Kowalczyk, która spadła jednak na 12. miejsce.
Po 900 metrach Therese Johaug i Heidi Weng wypracowały już sobie 5 sekund przewagi nad grupą pościgową, którą prowadzi Justyna Kowalczyk.
Zawodniczki są już na trasie. Trzymamy kciuki za reprezentantkę Polski!
Dobry wieczór. Rozpoczynamy relację z szóstego etapu Ski Tour Canada, biegu łączonego kobiet na 15 km.
Dziękujemy za wspólną relację i już teraz zapraszamy na piątkowy bieg na 10 km techniką dowolną, w ramach siódmego etapu Ski Tour Canada.
Najprawdopodobniej w klasyfikacji łącznej Justyna Kowalczyk przesunie się o jedno miejsce, na 12. lokatę.
Za środowy występ, zwłaszcza w "łyżwie" należą się jednak dla naszej mistrzyni słowa pochwały.
Rozpoczynamy finisz!
Za chwilę ostatni kilometr trasy Therese Johaug próbuje oderwać się od rodaczki, ale Heidi Weng nie ustępuje i nadal biegnie tuż za plecami liderki Pucharu Świata.
Z kolei o 10. miejsce walczyć będzie grupka pięciu zawodniczek, z Justyną Kowalczyk. Na przedostatnim punkcie pomiaru czasu Polka zajmowała 12. pozycję.
Walka między Johaug i Weng nabiera rumieńców. Przypomnijmy, że w tej chwili, w wirtualnej klasyfikacji, Weng jest liderką Ski Tour Canada zaledwie o 0,1 sekundy przed Johaug.
Zawodniczki są już na trasie 30 minut. Heidi Weng i Therese Johaug zbliżają się do pomiaru czasu usytuowanego 11,25 km od startu.
Po ostatnich występach Polki w klasyku, po dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej można było spodziewać się lepszego występu w klasyku. Justyna Kowalczyk świetnie zaczęła, ale z czasem utknęła w środku grupy pościgowej.
Pozostałe zawodniczki z czołówki także zmieniły już narty. Po części klasycznej Weng i Johaug miały 12 sekund przewagi nad grupą pościgową. W niej znajduje się Justyna Kowalczyk, która część klasyczną ukończyła na 11. lokacie.
Grupa pościgowa nadal traci do dwóch Norweżek około 14 sekund. Znów w środku tej grupy, na 11. pozycji, biegnie Justyna Kowalczyk.
Tymczasem przewaga Therese Johaug i Heidi Weng nie rośnie tak jak można byłoby spodziewać się. Norweżki nad grupą pościgową mają przewagę około 8 sekund. W tej chwili w grupie pościgowej prowadzi Norweżka Ingvild Flugstad Oestberg.
Organizatorzy świetnie przygotowali trasy. Zawodniczki biegną po bardzo dobrze przygotowanych torach do techniki klasycznej.
Po 2,1 km Norweżki mają prawie 10 sekund przewagi nad grupą pościgową, którą w tym momencie prowadzi Finka Kerttu Niskanen. Justyna Kowalczyk spadła na 6. pozycję.
5 minut biegu za zawodniczkami, Therese Johaug i Heidi Weng uzyskały już zdecydowaną przewagę nad resztą stawki.
Jeśli Polce udałoby się wypracować kilkanaście sekund przewagi nad specjalistkami od "łyżwy" być może nasza reprezentantka zdoła ukończyć bieg w czołowej dziesiątce, a tym samym awansować do dziesiątki Ski Tour Canada.
Heidi Weng i Therese Johaug nie pozostały bierne na tempo Polki i szybko wyszły przed naszą reprezentantkę.
Justyna Kowalczyk nie czekała zbyt długo i już po pierwszych 100 metrach, przed pierwszym podbiegiem wyszła na prowadzenie! Forma naszej reprezentantki w końcówce sezonu może cieszyć.
Organizatorzy przygotowali dość trudną trasę dla zawodniczek. Zarówno w stylu klasycznym jak i łyżwowym biegaczki czeka wiele podbiegów oraz ostrych zjazdów. Cel dla Justyny Kowalczyk? Utrzymać się w czołówce na części klasycznej, a później próbować jak najmniej stracić tzw. łyżwą.
Rywalizacja, przy pięknej słonecznej pogodzie, ma rozpocząć się o 18:00 czasu polskiego.
W środę, w kanadyjskim Canmore zaplanowano bieg łączony. Zawodniczki rozpoczną od 7,5 km stylem klasycznym, po czym zmienią narty i drugą część dystansu pobiegną stylem łyżwowym.
Liderką cyklu po pięciu z ośmiu etapów, dość niespodziewanie, jest Heidi Weng. Norweżka o 3,1 sekundy wyprzedza swoją rodaczkę, faworytkę zawodów i liderkę Pucharu Świata Therese Johaug. W klasyfikacji łącznej cyklu Justyna Kowalczyk jest 13 ze stratą 4 minut i 25 sekund do Weng.
Wśród 60 zawodniczek zgłoszonych do rywalizacji widnieje nazwisko Justyny Kowalczyk. Dwukrotna mistrzyni olimpijska wystartuje z numerem 13.