Dla Grzegorza Guzika to największy sukces w dotychczasowej karierze. Poprzednim najlepszym wynikiem 25-latka było 55. miejsce. W Oberhofie wynik ten reprezentant Polski znacznie poprawił, a gdyby nie pudło podczas ostatniego strzelania, to Guzik mógł zająć miejsce nawet w czołowej dwudziestce.
Dobrym prognostykiem przed zawodami w Oberhofie były mistrzostwa Polski, w których Guzik zdobył dwa złote medale. - Myślę, że ciągle mam minimalny problem z tym, że na Pucharze Świata za bardzo się stresuję. Za bardzo chcę, bo wiem, że potrafię. Niestety inaczej wygląda to na treningach, inaczej na samych zawodach. Szkoda, bo bardzo chciałbym przełamać złą passę naszego męskiego biathlonu. Wierzę jednak, że gdy uda nam się zaliczyć 1-2 dobre starty to później będzie to już wyglądało dużo lepiej - mówił po mistrzostwach w rozmowie z serwisem biathlon.pl.
Na realizację tych planów Polak nie musiał długo czekać. W Oberhofie zdobył 15 punktów i ma dobrą pozycję wyjściową przed sobotnim biegiem pościgowym. Do triumfatora - Juliana Eberharda - stracił minutę i 39 sekund.
Tym samym Guzik przerwał niemal pięcioletnią niemoc polskich biathlonistów. Od czasu zakończenia kariery przez Tomasza Sikorę żaden z reprezentantów Polski nie zdobył punktów Pucharu Świata. Sikora po raz ostatni w czterdziestce zameldował się 6 marca 2012 roku. Od tego czasu minęło dokładnie 1766 dni. Oby na kolejne punkty nie trzeba było czekać kolejnych pięciu lat.
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata:
M | Zawodnik | Kraj | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Roman Rees | Niemcy | 90 |
2. | Justus Strelow | Niemcy | 75 |
3. | Johannes Boe | Norwegia | 60 |
4. | Andrejs Rastorgujevs | Łotwa | 50 |
5. | Sebastian Stadler | Szwajcaria | 45 |
6. | Endre Stroemsheim | Norwegia | 40 |
7. | Sebastian Samuelsson | Szwecja | 36 |
8. | Tomasso Giacomel | Włochy | 34 |
9. | Benedikt Doll | Niemcy | 32 |
10. | Emilien Claude | Francja | 31 |
ZOBACZ WIDEO: Ojciec Macieja Kota: decyzja Łukasza Kruczka zabolała syna