Najlepszy występ Polka zanotowała w Oslo, gdzie zajęła piąte miejsce w biegu indywidualnym. Hojnisz na swoim facebooku podsumowała dobiegający końca sezon. - Dopiero pamiętam, kiedy zaczynał się sezon. Pełna niepewności i ciekawości swojej dyspozycji podchodziłam do pierwszych zmagań. Dziś, będąc po najważniejszej imprezie, jaką były mistrzostwa świata, mogę mimo wszystko powiedzieć, że jestem dumna i zadowolona ze swoich wyników, biorąc pod uwagę cały cykl startów - napisała.
[ad=rectangle]
- Nie zawsze szło po mojej myśli, nie zawsze wyniki były zadowalające, czasami nie miałam wpływu na karty, jakie rozdawała pogoda i rożne inne czynniki, ale to jest przecież sport. I za to go kocham - za nieprzewidywalność, niespodzianki, a najbardziej za to, że kształtuje mój charakter! Dziękuję każdemu, kto pracuje nad tym, abym mogła cieszyć się z wyników i spełniać się. Za niesione wsparcie kibiców oraz wiarę nawet w te trudne i gorsze dni... - zakończyła 23-letnia biathlonistka.
Hojnisz nie zobaczymy w ostatnich zawodach Pucharu Świata w Chanty-Mansyjsku (tam wystąpi tylko Weronika Nowakowska-Ziemniak).
Zapis "Aktualnie daje jej to 29. miejsce w stawce 96 zawodniczek" jest wielkim skrótem myślowym. Ktoś pomyśli, że na Świecie jest AŻ 96 biathlonistek.