Kiedy wygrywa się nagrodę imienia Cy Younga dla najlepszego miotacza w swojej lidze, można mówić o wspaniałym wyróżnieniu. Ale kiedy robi się to dwa razy w ciągu trzech lat, można zacząć mówić o prawdziwej dominacji. Taką właśnie w swojej młodej karierze rozpoczął Clayton Kershaw, który po raz drugi sięgnął po trofeum dla najlepszego pitchera National League.
Miotacz Los Angeles Dodgers zdeklasował w głosowaniu swoich rywali, otrzymując 29 nominacji do zwycięstwa na 30 możliwych. Daleko za nim, na drugim miejscu uplasował się Adam Wainwright z St. Louis Cardinals, a na trzecim Jose Fernandez, tegoroczny najlepszy debiutant. Kershaw został pierwszym miotaczem od czasów legendarnego Grega Madduxa, aby trzy sezonu z rzędu zanotować najniższą średnią oddanych punktów w lidze. 25-latek jest czwartym aktualnie grającym pitcherem w lidze z więcej niż jedną Cy Young Award. - To taka przyjemna sprawa. Nie potrafie wyjaśnić ile to dla mnie znaczy. Ta na prawdę ogromne wyróżnienie - powiedział na konferencji prasowej Kershaw.
21 zwycięstw i trzy porażki. Tak imponujący bilans zanotował w tym roku Max Scherzer z Detroit Tigers, który otrzymał 28 nominacji do tytułu najlepszego miotacza American League. Scherzer wyprzedził tym samym Yu Darvisha z Texas Rangers oraz Hisashi Iwakumę z Seattle Mariners. Z kolei na czwartym miejscu uplasował się jego kolega z drużyny, Anibal Sanchez, który był najlepszy w AL pod względem średniej oddanych punktów, ale nie zanotował tylko strikeoutów i wygranych, by myśleć o tytule najlepszego.
- To niesamowite aby być nazwanym tym tytułem. To opisuje wszystko czego dokonałem w tym sezonie. Nie wiem jak dziękować swoim kolegom z drużyny, którzy dawali z siebie wszystko każdego dnia i grali świetną defensywę oraz zdobywali dla mnie dodatkowe punkty. To z pewnością pomogło mojej kandydaturze - powiedział po ogłoszeniu wyników stacji MLB Network.
na Instagramie 
na Facebooku 
