Gordon poinformowała o tym w newsletterze wysłanym do osób, które wpłaciły pieniądze na rzecz pomocy rodzinie Tomasza Mackiewicza.
"Do tej pory otrzymaliśmy rachunek w wysokości 31 tysięcy euro od francuskiego konsulatu, który przekazał środki na akcję ratunkową. Wciąż nie wiemy, czy konieczny będzie zwrot kosztów za akcję polskiej stronie. Pieniądze ze zbiórki, potrącone o koszty akcji ratunkowej (staramy się ją zminimalizować), zostaną podzielone pomiędzy trójkę dzieci Tomka: Antoninę, Zoję i Maksa".
"Odwiedziliśmy Elisabeth w szpitalu. Jest pod dobrą opieką, powoli oswaja się z tragicznymi wydarzeniami z zeszłego tygodnia. Dziękuję wszystkim za okazanie nadzwyczajnej solidarności" - czytamy w komunikacie od Mashy Gordon.
Zbiórka publiczna dla rodziny Mackiewicza prowadzona jest na stronie internetowej "gofundme.com". Masha Gordon jest za nią odpowiedzialna. Na chwilę obecną uzbierano 146 tysięcy euro.
Gordon urodziła się i wychowała w Rosji, od pewnego czasu mieszka w Londynie. Pracuje w sektorze finansowym, a w wolnych chwilach oddaje się swojej pasji, jaką jest alpinizm. Do tej pory wspięła się na najwyższe szczyty wszystkich kontynentów oraz zdobyła bieguny północny i południowy. Z Elisabeth Revol wspinała się m.in. w ubiegłym roku na ośmiotysięcznik Makalu.
ZOBACZ WIDEO Paweł Kapusta z Francji: Revol nie chce rozmawiać z dziennikarzami
Rachunek zawsze wystawia ta strona, której się płaci za usługę. A nie płatnik. W tym przypadku to Francja chce zapłacić.