"Jesteśmy w niebie, teraz jeszcze tylko dotknąć słońca" - napisano na profilu w mediach społecznościowych PZKosz.
Reprezentacja Polski 3x3 kobiet do lat 23 powalczy w niedzielny wieczór o tytuł najlepszej drużyny świata. Do finału awansowały w niesamowitych okolicznościach. W Lublinie, gdzie rozgrywany jest turniej, to już dla nich "codzienność".
W półfinałowym starciu z Chinkami były pod ścianą. 25 sekund przed końcem Mengije Wu wjechała pod kosz i dała Azjatkom prowadzenie 15:13.
Biało-Czerwone wytrzymały ciśnienie. Natychmiast zza łuku na remis przymierzyła Aleksandra Pszczolarska. Do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka. Polki nie wypuściły szansy z rąk, a decydujące punkty zdobyła Aleksandra Zięmborska.
Zawodniczka, która na co dzień reprezentuje barwy drużyny Polski Cukier AZS UMCS Lublin, podczas tego turnieju trafiła już niewiarygodny rzut na zwycięstwa (-->> TUTAJ), ale ten ważył najwięcej, bo dał szansę na walkę o złoto. Warto dodać, że łącznie przeciwko Chinkom zdobyła 11 punktów, a cała kadra 17.
Finałowe starcie w niedzielę, początek o godz. 19:10. Rywalkami Biało-Czerwonych będą Holenderski, które w swoim finale pokonały Litwinki 21:20. Tutaj również potrzebna była dogrywka.
Pszczolarska na dogrywkę:
Zięmborska na zwycięstwo:
Krzysztof Kaczmarczyk, WP SportoweFakty
Zobacz także:
Wielkie emocje w Superpucharze. Zadecydowały ostatnie sekundy
MKS zmienia się na lepsze. Dawid Słupiński: To moja 14. przeprowadzka!
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką. Jedziemy na IO! Zobacz kulisy wielkiego meczu