Bieg przerwany. Na wyjściu z drugiego łuku Teska wyjechał na pierwsze miejsce, ale go podniosło przy samym krawężniku i na jednym kole przeleciał tuż przed Szostakiem. Gdyby cała trójka nie puściła gazu, to wszyscy by w niego wjechali.

Na torze pojawiła się karetka. Junior z Poznania trafił do niej na noszach. Jest oczywiście wykluczony z powtórki.

Karetka ostatecznie została w parku maszyn i jak się później okazało, Teska był zdolny do dalszej jazdy.

Powtórka. Szostak pewnie zwyciężył na zakończenie turnieju.

Na pierwszym łuku wszystkich po szerokiej objechał Poczta. Później na trzecim okrążeniu minął go Trześniewski, który ostatecznie wygrał.

Najlepiej ze startu Jaworski, a po szerokiej na pierwszym łuku Krawczyka minął Żupiński. Junior z Ostrowa szybko odpowiedział, najpierw na początku drugiego okrążenia przedostał się na drugą pozycję, a na kolejnym łuku był już na czele i rozpoczął ucieczkę od rywali. Chlebowski nie liczył się w walce o punkty.

Seniuk najlepiej ze startu i pomknął po trzy punkty w pięknym stylu. Za nim Rachubik i Winkler, a na sam końcu stawki standardowo Martyniak. Zanotował on ogromną stratę do zwycięzcy wyścigu.

Najlepiej ze startu Bańbor. Tuż za jego plecami jechał Szostak, a za nim czaił się też Tkocz. Ostatecznie po dwóch okrążeniach zawodnicy rozjechali się i nic nie wydarzyło się na trasie.

Tym razem najlepiej wystartował Poczta i pomknął po pewne trzy punkty. Za jego plecami nie działo się zbyt wiele, mimo że Żupiński próbował wyprzedzić Chlebowskiego.

Krawczyk objechał po szerokiej Jaworskiego i Winklera, zwyciężając z ogromną przewagą nad resztą stawki. Martyniak daleko za rywalami.

Trześniewski wystrzelił do przodu. Seniuk i Grzelak stoczyli walkę na pierwszym łuku i lepszy okazał się Seniuk. Potem zaczął on gonić lidera wyścigu, ale nie zdołał go wyprzedzić. Mało brakowało, by na starcie w taśmę wjechał Rachubik. Ten jednak sam się ukarał, dlatego bieg nie został przerwany. Po jego zakończeniu otrzymał ostrzeżenie.

Teska najgorzej ze startu, ale na pierwszym łuku po szerokiej przeszedł na drugą pozycję. Kółko później był już na prowadzeniu.

Na 45 sekund przed startem biegu defekt zanotował Żupiński i zbiegł on do parku maszyn. Poza tym w wyścigu nie działo się zbyt wiele, z dużą przewagą wygrał Szostak.

Krawczyk pewnie prowadził, ale pod koniec drugiego okrążenia zanotował defekt. Grzelak zdołał wyprzedzić Grzeszczyka.

Kolejność ustalił pierwszy wiraż. Martyniak ponownie odstawał od reszty rywali.

Kolejność ustalona po wyjściu z łuku. Szostak kończył bieg w spacerowym tempie.

Krawczyk zdystansował rywali. Bańbor i Żupiński stoczyli zaciętą walkę, mało brakowało, by w pewnym momencie się sczepili. Na ostatnim łuku atakiem po szerokiej popisał się junior z Lublina i to on zainkasował dwa punkty. Cały czas w kontakcie jechał Trześniewski, który jednak nie wyprzedził żadnego rywala.

Szostak na wyjściu z pierwszego okrążenia objechał Jaworskiego.

Bieg bez historii. Martyniak daleko za rywalami.

Bieg przerwany. Przed startem ruszył się Teska, na co zareagował Krawczyk, który wjechał w taśmę. Pierwszy z wymienionych otrzymał ostrzeżenie, drugi został wykluczony i zastąpi go Seniuk.

Bieg ponownie przerwany. Tym razem nie zawinił żaden z żużlowców, tylko taśma, która poszła nierówno.

Powtórka. Kolejność ustalona zaraz po wyjściu z pierwszego wirażu. Teska atakował Rachubika, ale bez efektów.

Na początku Jaworski ścigał Tkocza, ale po okrążeniu było to już nieaktualne. Później to Żupiński ruszył w pogoń za Jaworskim, ale również po jednym kółku rywal mu zdecydowanie uciekł. Jeszcze Szostak próbował swoich sił, ale ostatecznie do żadnych ataków nie doszło i wszystko wyjaśniło się na przeciwległej prostej pierwszego okrążenia.

Bieg przerwany. Na wyjściu z pierwszego łuku problemy miał Grzelak, który nie opanował motocykla i odbił się od płotu. Mimo że wstał i prawie zszedł na murawę, sędzia przerwał bieg. Junior z Poznania przez chwilę leżał na murawie, ale wstał i o własnych siłach udał się do parku maszyn. Oczywiście jest wykluczony z powtórki.

Powtórka. Bańbor wygrał, mając pół prostej przewagi. Poczta przez trzy okrążenia atakował Winklera i w końcu wszedł pod niego na pierwszym łuku ostatniego kółka.

Pewna wygrana Trześniewskiego. Szostak starał się wyprzedzić Grzeszczyka, ale nie przyniosło to efektu. Martyniak daleko za rywalami.