Bieg bez historii.

Bieg przerwany. Kubera za szybko ze startu.

Bieg przerwany. Upadek Dominika Kubery.

Kubera zamknął na wejściu w pierwszy wiraż Smektałę i objął prowadzenie. Ten jednak nie odpuścił i na drugim okrążeniu wyszedł przed Kuberę. Tam doszło między nimi do kontaktu, a jego efektem był upadek zawodnika Lejonen.

Kubera wykluczony, a w kolejnej odsłonie pewne podwójne zwycięstwo gospodarzy, którzy zapewniają zwycięstwo Vastervik.

Bieg bez historii.

Była szansa, aby goście wyszli na podwójne zwycięstwo, ale Drabika objechali obaj rywale.

Podwójna rezerwa taktyczna Lejonen Gislaved przywiozła zakładany wynik, czyli podwójne zwycięstwo. Drabik i Kubera pięknie pojechali parą.

Łęgowika do samej kreski ścigał Karlsson.

Bieg przerwany. Na drugim wirażu Lidsey podjechał pod łokieć Thoernbloma, który upadł na tor.

Zdaniem sędziego, to Szwed był winnym przerwania tego biegu.

W powtórce Kubera szybko uporał się z Bjerre i pognał po trzy punkty.

Duńczyk na trzecim okrążeniu zaliczył defekt motocykla, ale przejechał siłą rozpędu kilkanaście metrów. Ostatnie okrążenie Duńczyk przebiegł, by zdobyć punkt.

Fantastyczna walka między Drabikiem a Ljungiem o trzy punkty. Obaj przez cztery okrążenia zmieniali się pozycjami i w myśl zasady, że gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta, wyścig ten wygrał Lindgren.

Berge musiał uważać na pierwszym łuku na wynoszącego się Smektałę, co zauważył Czugunow i momentalnie przyciął do krawężnika wyprzedzając Francuza.

Co za bieg! Zdecydowanie najciekawszy wyścig tego meczu. Niespodziewanie na prowadzeniu znalazł się Thoernblom, który wykorzystał pierwsze pole startowe i fakt, że odwiózł on na pierwszym łuku Lindgrena. Później Szwed dwoił się i troił, bo musiał odpierać ataki Lindgrena (przy krawężniku) i Ljunga (po szerokiej).

Lindgren na moment wszedł na prowadzenie na ostatnim łuku, ale siła odśrodkowa sprawiła, że doświadczony żużlowiec wyjechał szeroko, co momentalnie wykorzystał Thoernblom. Wszystkiemu z tyłu przyglądał się Kubera.

Duże problemy Karlssona na pierwszym łuku, który omal nie wpadł w Czugunowa. Na torze utworzyły się wie pary, w pierwszej z nich Czugunow pięknie ścigał Drabika i szukał sposobu, by go wyprzedzić, ale zabrakło pół prostej.

Lidsey zjeżdżał do krawężnika, ale szerzej wyszedł Bjerre, przez co zrobiło się 1:5. Szybko jednak swoją drugą pozycję stracił Henriksson, a z przodu Bjerre próbował atakować Kuberę, ale bezskutecznie.

Berge ostro przeszkodził w jeździe Drabikowi, który pierwsze okrążenie spędził na ostatniej pozycji. Na drugim Polak dał radę wyprzedzić Ljunga, ale tor nie pozwalał na to, by cokolwiek więcej zadziało się na owalu.

Bieg przerwany. Drgnął na starcie Jaimon Lidsey na co zareagował patrzący się w lewą stronę Hubert Łęgowik. Polak dotknął taśmy.

Bieg przerwany. Wstrzelił się w moment startowy Henriksson, który kaskiem dotknął idącą w górę taśmę.

W trzeciej odsłonie tego biegu wygrał start Henriksson, ale odjechał szeroko od krawężnika, co momentalnie wykorzystał Lidsey, a po chwili do Australijczyka dołączył Karlsson.

Czugunow najlepiej ze startu i wykorzystał pierwsze pole startowe obejmując pewne prowadzenie. Za jego plecami Kubera musiał uważać na Smektałę, ale ten był zbyt wolny, by przeprowadzić jakąś skuteczną szarżę.