Wyścig przerwany, nierówny start. Ostrzeżenia od sędziego Kacpra Bryły otrzymali Lidsey i Łęgowik.

Smektała wygrywa szósty kolejny wyścig i kończy spotkanie z 17 punktami w dorobku. Pech spotkał Lidseya, który dobrze wystartował. Australijczyk już na pierwszym łuku stanął i musiał zjechać na murawę.

Rezerwy zwykłe: Tondera za Bacha i Szlauderbach za Balińskiego.

Tonder nie dał się Szlauderbachowi na pierwszym łuku, w czym pomógł Hansenowi, bo Duńczyk dołączył do niego i było 5:1. Szlauderbach na początku drugiego kółka wywiózł jednak Tondera i dzięki temu Rew wyjechał na trzecie miejsce. Tonder odbił pozycję i to oznacza, że Kolejarz z Opola wygrywa całe spotkanie!

Lidsey na czele od startu do mety. Za nim duże emocje na pierwszym kółku. Balińskiego wyprzedziła para opolan i dzięki temu przed biegami nominowanymi nadal prowadzą czterema punktami. Baliński zrezygnował z jazdy na trzecim okrążeniu, ale dojechał do mety w spacerowym tempie.

Rezerwa zwykła: Szlauderbach za Rowe'a.

Bardzo równy start Tondera, Szlauderbacha i Hansena. Przez całe pierwsze dwa okrążenia jechali w bardzo bliskim kontakcie. Tonder prowadził, za nim Hansen toczył znakomity pojedynek ze Szlauderbachem. Junior Kolejarza Rawicz ostatecznie go przegrał i opolanie z powrotem są na prowadzeniu!

Smektała konsekwentnie wynosi się pod samą bandę na pierwszym łuku, by potem na pełnej prędkości wjechać w drugi. Teraz znów przyniosło mu to oczekiwany skutek, a jeszcze pomógł mu w tym Rew, który blokował Polisa. Australijczyk jechał nieźle i mocny do tej pory Łęgowik nie dał rady nic wskórać. Remis!

Znów pole B dało handicap zawodnikowi z niego startującemu. Szlauderbach zablokował Hansena, przy bandzie zaczął napędzać się Lidsey i na drugim łuku rawiczanie byli już na podwójnym prowadzeniu. Polis do samego końca atakował Szlauderbacha. Strata gości do gospodarzy jest już naprawdę nieduża.

Łęgowik zdołał zamknąć Smektałę do krawężnika po starcie i był bliski pokonania go dziś już po raz drugi! Wychowanek klubu z Częestochowy długo bronił się przed bardziej utytułowanym rywalem. Ten jednak nie spoczął i na ostatnim łuku przy samej bandzie zaczął wyprzedzać Łęgowika. I na metę wpadł minimalnie przed nim!

Rezerwa taktyczna: Smektała za Rewa.

Smektała zaczyna jechać już na innym poziomie niż reszta. Wychowanek Unii zdeklasował Mastersa po tym, jak niczym TGV przejechał obok niego na wyjeździe z pierwszego wirażu. Duże odległości. Niedźwiadki wygrały po raz trzeci z rzędu 4:2.

Ostrzeżenie dla Mastersa za utrudnianie procedury startowej.

Rezerwa taktyczna: Szlauderbach za Sadurskiego.

Korzystny jest dziś drugi tor. Szlauderbach szybko objął start po tym, jak właśnie z tego pola wystartował i dowiózł trójkę do mety. Lidsey uwikłał się w ciekawą walkę z gospodarzami. Minął Bacha, ale Łęgowika już nie zdołał. Kolejarz z Rawicza wygrywa po raz drugi.

Smektała po starcie wyniósł się pod samą bandę, zbudował dużą prędkość i na wjeździe w drugi wiraż "piką" zaatakował Mastersa. Tymczasem za ich plecami Tonder jadący na ostatniej lokacie po starcie starał się mocno naciskać na Rewa. Bezskutecznie. Rawiczanie w końcu wygrywają.

Lepszy start opolan. Hansen zdecydowanie szybszy od Balińskiego, a przy bandzie na wyjeździe z pierwszego wirażu Polis też zdołał przedostać się przed leszczyńskiego weterana. Pewna wygrana opolan i kontynuacja świetnej jazdy w pierwszej fazie meczu.

Dobra jazda Osyczki po starcie, jednak to Szlauderbach wyjechał na pierwsze miejsce i było 3:3. Nie na długo. Na początku drugiego kółka napędzony Bach wjechał umiejętnie od wewnętrznej pod Szlauderbacha i objął prowadzenie. Duńczyk wygrał z dużą przewagą. Rew nie mógł zbyt wiele zrobić w pojedynku z Osyczką.

Twarda batalia na dojeździe Lidseya i Polisa. Australijczyk świetnie wymanewrował rywala na prostej przeciwległej i to on szybko uciekł do przodu. Rowe nie zdołał dogonić Mastersa.

Tonder zamknął do krawężnika Szlauderbacha, od zewnętrznej dołączył do niego Osyczka i to Opole wyjechało na 5:1. Szlauderbach nie mógł za bardzo zbliżyć się do wychowanka Falubazu. Sadurski nie liczył się w walce.

Smektała dobrze wystartował, lecz źle wjechał w łuk i na prowadzenie wyjechał Łęgowik. Smektała szybko przemknął obok Hansena i zaczął czyhać na błąd Łęgowika. Ten jednak jechał pewnie i to on wpadł na metę na pierwszej lokacie. Baliński bardzo daleko z tyłu.