Czugunow po pierwszym łuku wyjechał na prowadzenie, jednak stracił je na drugim wirażu na rzecz Janowskiego. Później Rosjanin ripostował, ale Polak utrzymał czołową lokatę.

Thorssell najlepiej wyjechał spod taśmy, a w trakcie pierwszego okrążenia na drugą pozycję przebił się Jakobsen.

Nierówny start, bieg przerwany.

Ciekawy wyścig. Janowski musiał uważać na ataki Jepsena Jensena, z kolei Pawlicki na Dudka. Swego dopiął Dudek, który na dystansie pokazał plecy rodakowi.

Lindgren zdecydowanie wygrał start, a po chwili dołączył do niego Jepsen Jensen. Duet Smederny kąsali gospodarze, ale nic nie osiągnęli.

Czugunow jeszcze podczas pierwszego okrążenia objechał Dudka, a następnie zaczął gonić Thorssella. Misja zakończyła się powodzeniem - Rosjanin wpadł na metę tuż przed rywalem.

Ciasno zrobiło się przed wejściem w drugi wiraż. Na szczęście nie doszło do kraksy, a po zamieszaniu goście wyjechali na 5:1. Później Janowski minął Woentina.

Dackarna bije głową w mur. Po starcie wyścig układał się remisowo. ale już na prostej przeciwległej gospodarze w jednym momencie spadli na miejsca 3-4.

Rezerwa zwykła: Jakobsen za Thorssella.

Aspgren najlepiej rozegrał pierwszy łuk, a na drugim wirażu Pawlicki wysforował się an drugą lokatę. Dwóch punktów jednak nie dowiózł, bo na ostatnim okrążeniu skuteczny atak przeprowadził na nim Berntzon.

Gospodarze wygrali start, ale na wyjściu z pierwszego łuku świetną akcję przeprowadził Jepsen Jensen, wjeżdżając między duet Dackarny. Duńczyk wygrał ze znaczną przewagą. Punkt dla Pawlickiego, który do ostatniego metra toczył piękną walkę z Lebiediewem.

Po pierwszym łuku na prowadzenie wyjechał Berntzon. Długo jednak nie przewodził stawce, bo na prostej przeciwległej do startu za jednym zamachem minął go duet gości. Chwilę później Berntzon wyprzedził Czugunowa.

Wydawało się, że gospodarze po starcie obejmą podwójne prowadzenie, jednak Lebiediew nie dał się wyprzedzić Pawlickiemu. Polak ścigał Łotysza, ale nic nie zdziałał.

Duet gospodarzy bezskutecznie gonił Pawlickiego. Pecha miał Gomólski, któryna prostej przeciwległej do startu zanotował defekt na drugiej pozycji.

Goście wygrali moment startowy i ustawili się w parę, niezagrożenie dowożąc pięć punktów do mety.

Aspgren najszybciej wyjechał spod taśmy i pomknął po pewne trzy punkty.

Świetny start w wykonaniu gości. Lindgren uciekł do przodu, z kolei Czugunow walczył o drugie miejsce z Janowskim. Po ataku Rosjanina na pierwszym łuku trzeciego okrążenia między zawodnikami doszło do kontaktu, w efekcie którego Polak upadł. Bieg przerwany. Janowski szybko wstał o własnych siłach. Janowski wykluczony!

W powtórce Lindgren powtórzył świetny start i znów uciekł do przodu, z kolei Pawlicki podczas pierwszego okrążenia wygrał walkę o dwa punkty z Czugunowem.