Żużel. Bilans meczów PGE Ekstraligi z lat 2016-2020. Unia na minus ze Stalą, która wygląda najsolidniej

eWinner Apator Toruń -> 0-1-6*

Tylko z rywalem z Zielonej Góry tegoroczny beniaminek nie ma w statystyce przegranego meczu przy ostatnim spotkaniu na torze. Z pozostałymi już tak, co jest oczywiście efektem fatalnego sezonu 2019, po którym Anioły spadły pierwszy raz w swojej historii z najwyższej ligi. Kończyły go jednak wygraną u siebie z Falubazem na otarcie łez. Szczególnie mizernie wygląda za to ogólny bilans starć z częstochowianami i leszczynianami. Dość powiedzieć, że Byki na Motoarenie są niepokonane od 2017 roku. Jedynym rywalem, z którym w latach 2016-2020 torunianie nie wychodzą aż tak źle, jest ten lokalny z Grudziądza.

*kolejno w zestawieniu: wygrane-remisy-przegrane; i analogicznie w każdej z tabel

CZYTAJ WIĘCEJ: Był jednym z ojców wielkiego sukcesu Apatora Toruń

ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz -> 0-4-3

Typowany do spadku zespół z miasta nad Wisłą nie jest na plusie z którąkolwiek z drużyn, ale też z większością nie jest na minusie. GKM to przez wielu zespół traktowany na zasadzie symetrii, czyli: u siebie mocni, na wyjeździe słabi. Coś w tym jest, bo wiadomo od lat, że grudziądzanie moją duże kłopoty w delegacjach, a zarazem potrafią napsuć mocno krwi potęgom przy Hallera. Przez to trudno im wyjść z którymś z rywali lepiej w bezpośrednich konfrontacjach. Ciekawy jest fakt, że Stal wciąż nie może wygrać w Grudziądzu (w 2015 też się to jej nie udało), co w ostatnich latach np. udało się już po trzy razy Falubazowi i Sparcie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Koronawirus. Nowe wieści w sprawie Artioma Łaguty

ZOBACZ WIDEO Miał dość mistrzostw świata. Teraz chce wrócić i mówi, że ma najlepszą możliwą motywację

Motor Lublin -> 1-2-4

Efektowny triumf na Motoarenie w sezonie 2019 pozwolił lublinianom mieć w poniższej tabeli jeden dodatni pojedynek. Byłaby szansa na drugi, gdyby nie dotkliwa porażka na własnym terenie z Włókniarzem w ubiegłym roku, bo jak pamiętamy, wcześniej Motor sensacyjnie pokonał częstochowian na ich torze. Na ten moment Koziołki są niepokonane przy Alejach Zygmuntowskich w spotkaniach z GKM-em i Stalą. Natomiast warty odnotowania jest też fakt, że w minionej edycji Motor potrafił pokonać u siebie Falubaz, Spartę i przede wszystkim Unię.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wypalał 60 papierosów dziennie i był o krok od tytułu mistrza świata

Eltrox Włókniarz Częstochowa -> 3-1-3

Od momentu powrotu do struktur PGE Ekstraligi najlepszy bilans i zarazem seria wygranych przeciwko konkurentom z Torunia. Włókniarz oprócz tego ma jeszcze dodatni wynik z Motorem oraz Falubazem. Z kolei remisowy z GKM-em, co jest pokłosiem dwóch remisów na własnym torze w latach 2017-2018 i trzeba dodać przy tym, że zaskakujących. Zresztą remisy przeciwko grudziądzanom padły w połowie wszystkich konfrontacji w ostatnich sezonach. Za to zdecydowanie najsłabiej częstochowianie wypadają, gdy stają w szranki z Unią. Tutaj Lwy legitymują się zaledwie jedną wiktorią w dziesięciu spotkaniach.

CZYTAJ WIĘCEJ: Były prezes Włókniarza przewiduje koniec dominacji Unii!

Betard Sparta Wrocław -> 4-0-3

GKM, Apator, Włókniarz, Motor - z tymi drużynami Spartanie mogą pochwalić się dodatnim bilansem ligowych starć w poprzednich pięciu edycjach PGE Ekstraligi. Drużyny te nie mogą się równać z wrocławianami sukcesami w tychże sezonach. Jeśli natomiast wziąć pod uwagę pozostałych trzech przeciwników, z którymi często spotykali się oni w fazie play-off, tutaj nie wypada to wszystko zbyt korzystnie dla żużlowców ze stolicy Dolnego Śląska. Najgorzej wiodło się Sparcie w meczach ze Stalą i Unią, które - tak samo, jak Falubaz - wygrywały na Stadionie Olimpijskim już trzykrotnie. Drużyna z Wrocławia ma więc co poprawiać w tym roku.

CZYTAJ WIĘCEJ: Tor w Gdańsku zachowuje się lepiej, niż można było oczekiwać [WYWIAD]

Falubaz Zielona Góra -> 4-0-3

W latach 2016-2020 tylko w Lesznie nie zdołali zielonogórzanie odnieść ligowego zwycięstwa, jeśli mowa o wyjazdach. Na trudnych terenach w Gorzowie, Wrocławiu czy Grudziądzu udawało im się to natomiast więcej niż raz. Falubaz to drużyna, która nie jest do końca regularna, o czym świadczą rezultaty odnoszone na własnych śmieciach w starciach ze Stalą czy Włókniarzem, o gnębiącej go Unii już nawet nie wspominając. Z drugiej strony Myszy są na stuprocentowym domowym bilansie przeciwko Apatorowi i GKM-owi, czyli tym ekipom, z którymi mają walczyć o utrzymanie w elicie w 2021 roku.

CZYTAJ WIĘCEJ: Bydgoszcz drugim domem Piotra Protasiewicza

Moje Bermudy Stal Gorzów -> 5-2-0

Nie są na minus z żadną z drużyn, nawet z Unią, z którą wygrywali częściej, niż przegrywali w ostatnich latach, choć przecież mają aż trzy tytuły mistrzowskie mniej na koncie. Gorzowianie są więc bardzo niewygodnym przeciwnikiem dla każdego, z kim przyjdzie im się mierzyć w najbliższych miesiącach. Podziw budzi dobra skuteczność nie tylko z leszczyńskim hegemonem PGE Ekstraligi, ale też ze Spartą, która przecież od lat zdobywa medale. Stal nie tylko jest więc mocna u siebie, ale też potrafi być skuteczna poza domem. Z drugiej strony ani razu nie wyjeżdżała z tarczą z Grudziądza, a ponadto z Lublina.

CZYTAJ WIĘCEJ: Komplementuje Zmarzlika, ale liczy, że to nie on zostanie mistrzem świata

Fogo Unia Leszno -> 6-0-1

Nie może dziwić taki wynik Byków. Od 2017 roku dominują na ekstraligowych torach, zdobywając sezon w sezon złote medale. O ile jeszcze w tamtym sezonie zajęły w fazie zasadniczej czwarte miejsce, o tyle w trzech kolejnych edycjach przystępowały do rundy play-off z pierwszego. Przegrywają rzadko, u siebie od ponad trzech lat to im się nie przydarzyło. Dużą satysfakcją jest szczególnie bilans potyczek z tym zespołem, który wciąż nie może zepchnąć go z tronu, czyli z wrocławską Spartą. Unia nie ma jednak czystego 7-0-0, ponieważ na minus wypada przeciwko ostatniemu finałowemu oponentowi - Stali.

CZYTAJ WIĘCEJ: Unię Tarnów czeka trudna walka. Co z Grupą Azoty?