Żużel. Nerwowy listopad dla wybranych. Oni mogą mieć problem ze znalezieniem klubu
1 listopada otworzy się okienko transferowe w polskim żużlu. Część zawodników przez dwa tygodnie będzie z niepokojem czekać na maile i smsy. Po kiepskim sezonie co najmniej kilka żużlowców jest w kiepskiej sytuacji i musi liczyć na łaskę prezesów.
Przez kilka ostatnich lat Duńczyk był pewnym punktem Orła Łódź. Jednak w sezonie 2019 coś się zacięło. Andersen zanotował zjazd formy, podobnie zresztą jak cała drużyna, która dość niespodziewanie musiała bronić Nice 1.LŻ w meczach barażowych. 38-latek oglądał je w roli kibica, bo nie otrzymał powołania do składu na kluczowe pojedynki.
Biorąc pod uwagę zapowiadane odchudzenie składu Orła, Andersen może być zmuszony do pożegnania się z klubem. Być może to już ten czas, gdy trzeba będzie pomyśleć o startach w 2. Lidze Żużlowej. Z drugiej strony, w ostatnich miesiącach Andersen miał sporo upadków. Może kilka miesięcy odpoczynku pozwoli mu odbudować formę.
Czytaj także: Nieudane transfery w Gorzowie i Toruniu
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa ->
-
guardalion Zgłoś komentarzKildemand w barazu pojechał b.słabo,druga liga dla niego to max.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzNiektórzy zawodnicy powyżej wypisani muszą zejść nawet do drugiej ligi oraz spuścić z tonu finansowego gdyż mogą zostać bez pracy.Lub całkiem wycofać się z tego sportu.
-
Hessus Zgłoś komentarzprzygarnie czy zakończy karierę.
-
Poznaniak z Gorzowa Zgłoś komentarzKildemand mógłby być gwiazdą II ligi.
-
Lizarazu Zgłoś komentarzJeszcze Okoniewski