Siódemka 9. kolejki Nice PLŻ

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zaległy mecz w Częstochowie zakończył 9. kolejkę Nice Polskiej Lidze Żużlowej. W większości przypadków zwycięzcy mieli wielu bohaterów. Gwiazdą kolejki okazał się jednak żużlowiec, którego drużyna przegrała sromotnie.

1
/ 7

Ernest Koza (KSM Krosno) - 11+1 (3,2,2*,1,3) - I raz w siódemce kolejki

KSM Krosno w dramatycznych okolicznościach pokonał Polonię Bydgoszcz 47:43. Niemal wszyscy zawodnicy krośnieńskiego klubu dołożyli ważne punkty do dorobku drużyny. Najwięcej, bo 11 oczek oraz bonus dowiózł Ernest Koza. Żużlowiec ten wygrał też decydujący o zwycięstwie bieg.

- Bardzo się cieszę z tego wyniku. Dobrze, że udało się nam ten mecz wygrać. Również jestem zadowolony ze swojej postawy. W jednym swoim biegu zaliczyłem taką małą wpadkę, ale szybko o niej zapominamy i jedziemy dalej - powiedział zawodnik KSM-u.

2
/ 7

Patrick Hougaard (Speedway Wanda Instal Kraków) - 10+3 (1*,2*,2*,2,3) - I raz w siódemce kolejki

Krakowianie sprawili sporą niespodziankę wygrywając w Gdańsku z Renault Zdunek Wybrzeżem. Każdy senior Speedway Wandy Instal zdobył przynajmniej pieć punktów. Do siódemki kolejki wybraliśmy Patricka Hougaarda, który tylko dwa razy przegrał z rywalem, a dodatkowo jechał zespołowo i przywiózł trzy bonusy, stanowiąc wraz ze Zbigniewem Sucheckim znakomitą parę.

- Przyjechaliśmy w bojowym nastawieniu. Początek sezonu w naszym wykonaniu był fatalny i nasza pozycja w tabeli nie była najciekawsza. Ostatni mecz z Eko-Dir Włókniarzem pozwolił nam się zbudować. Dzięki temu pojechaliśmy do Gdańska w bojowych nastrojach. Wiedzieliśmy, że będzie nam ciężko. Dziękuję gospodarzom, którzy zawiesili poprzeczkę wysoko. W każdym biegu każdy rezultat był możliwy i było wiele zaskakujących wyników - mówił po spotkaniu trener Adam Weigel.

3
/ 7

Paweł Miesiąc (Kolejarz Opole) - 16 (3,3,1,3,3,3) - II raz w siódemce kolejki

W tym sezonie Kolejarz Opole płaci frycowe. Polonia Piła pokonała drużynę z południa Polski aż 57:33. W takiej sytuacji może dziwić, że najjaśniejszym punktem meczu był zawodnik opolskiego klubu. Paweł Miesiąc zaliczył tylko jedną wpadkę. Pozostałych pięć biegów zakończyło się jego zwycięstwem.

- Ten sezon jest dla mnie bardzo dobry, jeśli chodzi o zdobycze punktowe. Podpisałem kontrakt w Opolu i to w tej drużynie chcę jeździć jak najlepiej. Zostały nam jeszcze trzy mecze na własnym torze oraz spotkanie w Rawiczu. Będziemy chcieli odnieść komplet zwycięstw - mówił niedawno rzeszowianin.

4
/ 7

Tomasz Gapiński (Orzeł Łódź) - 11+2 (2*,2,1*,3,3) - I raz w siódemce kolejki

W hicie Nice PLŻ Orzeł Łódź pewnie pokonał Lokomotiv Daugavpils. Zawodnicy łódzkiego klubu pojechali bardzo równo, tylko dwa razy dojeżdżając do mety na ostatniej pozycji. Znakomity mecz odjechał Tomasz Gapiński, który przywiózł 11 punktów i 2 bonusy.

- Z punktu widzenia kibiców te zawody mogły wyglądać łatwo. Jednak dla nas nie było to takie proste. Mimo, że drużyna Lokomotivu przyjechała w osłabionym składzie. Chcieliśmy wygrać ten mecz jak najwyżej. Moje pierwsze biegi nie wypadły może najlepiej, a wynika to z niedopasowania. Jeżdżę w Łodzi dużo, a mam problem z dopasowaniem sprzętu - mówił tuż po spotkaniu senior.

5
/ 7

Nicolai Klindt (Eko-Dir Włókniarz Częstochowa) - 12 (1,3,2,3,3) - II raz w siódemce kolejki

Zawodnicy Eko-Dir Włókniarza Częstochowa w starciu ze Stalą BETAD Leasing Rzeszów pojechali bardzo równo, co dało im zwycięstwo 50:40. Bardzo dobrze spisała się para obcokrajowców. Od początku dobrze spisywał się Tomas Jonasson, a świetną końcówkę miał Nicolai Klindt. Duńczyk przywiózł 12 punktów i znalazł się w siódemce kolejki.

- Po tym meczu nie cieszy się ani Częstochowa ani Rzeszów, tylko nasi rywale. To spotkanie może odbić się na pozycji obu drużyn pod koniec sezonu. Jednym z powodów dlaczego nie udało nam się wygrać jest tor. Każdy kibic z łatwością zauważył, że był on inny niż zazwyczaj. Po drugie, drużyna rzeszowska była bardzo szybka. Śmiem twierdzić, że to jeden z lepszych zespołów jaki w tym roku do nas przyjechał. W ostatnich meczach wynik naszej drużyny ciągnął Hubert Łęgowik, a tym razem nieco się pogubił. Dobrze, że do składu wskoczył Tomas Jonasson. Jego zdobycz punktowa cieszy. Co do słabszej jazdy Daniela Jeleniewskiego, to sprzęt nie zawsze sprawuje się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli - komentował po spotkaniu Michał Finfa.

6
/ 7

Oskar Bober (Orzeł Łódź) - 7+1 (3,2,2*) - III raz w siódemce kolejki

Obok Gapińskiego, w siódemce kolejki nie mogło zabraknąć miejsca dla juniora Orła Łódź. Oskar Bober wyjechał na tor trzy razy i przegrał z tylko jednym rywalem. Siedem punktów i bonus oraz średnia biegowa 2,667 - taki wynik u juniora może robić wrażenie.

- Jest to dla nas dziesiąty wygrany mecz. Opady deszczu sprawiły, że tor był równy dla wszystkich. Trzeba było go ubić po tych opadach. Myślę, że było dziś fajne ściganie. Później, po kilku biegach, gdy dochodziło do upadków, to może poziom spotkania nieco obniżył loty. Jednak ostatni wyścig udowodnił, że Lokomotiv, to wartościowy zespół i zasługuje na to miejsce, na którym jest. My walczymy dalej, zbieramy punkty, będzie jedenasty - komentował po meczu trener Lech Kędziora.

7
/ 7

Dominik Kossakowski (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 8+2 (2*,1*,3,1,1) - VI raz w siódemce kolejki

W starciu ze Speedway Wandą Instal Kraków Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk przegrało po raz pierwszy w sezonie. Kibice znad morza nie mogą mieć większych pretensji do juniorów, którzy łącznie przywieźli 13 punktów i 2 bonusy. Dominik Kossakowski był obok Magnusa Zetterstroema najjaśniejszym punktem drużyny.

- Czułem prędkość już od początku. Jak tak jest, to wtedy wiem, że mogę wjechać gdziekolwiek, a i tak wyjadę. Miałem przebłyski, choć czasem brakowało dla mnie miejsca. Mierzyłem w więcej, ale jestem zadowolony - mówił po spotkaniu.

ZOBACZ WIDEO "Policja traktuje nas jak zwierzęta, bo jesteśmy czarni" (źródło TVP)

{"id":"","title":"","signature":""}

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)