"Zorro" cieszył się uznaniem kibiców drużyn, w których jeździł. Często na pierwszym miejscu było u niego show, gdy wielu jego kolegów ustawiało się w kolejkach do kas po meczu, on nadal świętował zwycięstwa z kibicami - kręcąc bączki czy imitując taniec Johna Travolty. Był on typem zawodnika, który zawsze dochodził do wszystkiego później, niż rówieśnicy.
W Szwecji Magnus Zetterstroem zadebiutował w wieku 18 lat, później przez Anglię trafił do Polski, gdzie pierwsze mecze odjechał w wieku 28 lat. W I lidze swoich sił spróbował po raz pierwszy jako 32-latek, sześć lat później odjechał jedyny sezon w Ekstralidze i w końcu został Indywidualnym Mistrzem swojego kraju. Jako czterdziestolatek zadebiutował w Grand Prix.
- Sam nie wiem, jak to wytłumaczyć. Urodziłem się w grudniu, pod koniec roku i może jest jakaś kombinacja, że również karierę rozwinąłem później. Trafiłem do Anglii jak miałem 25 lat, wielu zaczynało wówczas gdy miało 17-18 lat. Zostałem Indywidualnym Mistrzem Szwecji w wieku 38 lat, dostałem się do Grand Prix jako czterdziestolatek. Tak wyglądała właśnie moja kariera i sam nie wiem dlaczego - mówił Magnus Zetterstroem w rozmowie z WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Znany młodzieżowiec o zagranicznych juniorach: "To polska liga, więc niech startują Polacy".
W Polsce Zetterstroem zaczynał w LKŻ-cie Lublin. Prawdziwą karierę w naszym kraju rozpoczął w Stali Gorzów, gdzie kibice go pokochali. Zaufał mu też Stanisław Chomski, który był jego trenerem w Gorzowie i w Gdańsku. Właśnie w Wybrzeżu przeżywał swoje najpiękniejsze lata.
Podczas sześciu sezonów spędzonych w Wybrzeżu, zdobył 874 punkty i jest 14. najskuteczniejszym zawodnikiem w historii klubu i drugim obcokrajowcem. W Gdańsku kupił mieszkanie i cenił sobie anonimowość w niemal pół milionowym mieście, gdzie mógł czuć się swobodnie. Właśnie jeżdżąc w Wybrzeżu zadebiutował w cyklu Grand Prix. Co prawda zajął tylko 13. miejsce, ale zdobył 74 punkty w 11 rundach - na pewno nie jest to powód do wstydu.
Po zakończeniu kariery Magnus Zetterstroem zajął się biznesem i został współwłaścicielem salonu samochodowego marki Kia w Eskilstunie. Co ciekawe, sportowe tradycje kontynuuje jego syn. Kevin Dyplin jest piłkarzem i gra na pozycji bramkarza w IFK Eskilstuna.
Magnus Zetterstroem w Polsce odjechał 190 spotkań. W latach 1999-2016 reprezentował w Polsce barwy klubów z Lublina, Rybnika, Gorzowa Wielkopolskiego, Grudziądza, Gniezna, Gdańska oraz Łodzi.
Czytaj także:
To nie koniec problemów Szombierskiego
Ważne wieści dla Arged Malesy