Przed sezonem wydawało się, że Adrian Cyfer będzie podstawowym zawodnikiem Arged Malesa Ostrów. Ostatecznie nie odjechał jednak żadnego spotkania w biało-czerwonych barwach.
- Kiedy podpisywałem kontrakt w Ostrowie nie było tematu dodatkowego zawodnika. Zapewniano mnie, że mam pewne miejsce w składzie i spokojną głowę - mówił Cyfer w rozmowie z nowiny24.pl.
Tuż przed pierwszym meczem okazało się, że to Grzegorz Walasek, który początkowo miał tylko kontrakt warszawski, wystąpi w spotkaniu.
- Przyjeżdżałem na treningi, pokazywałem, że jestem lepszy, ale nie dano mi szansy. Dlatego powiedziałem, że chcę zostać wypożyczony do innego klubu, bo nie chcę stracić sezonu - wyjaśnił żużlowiec.
Po meczu w Rawiczu z Cyferem skontaktowali się działacze 7R Stolaro Stali Rzeszów. Rozmowy przebiegły bardzo sprawnie. Wychowanek Stali Gorzów zapewnił, że chce pomóc klubowi w awansie do fazy play-off. Wszystkie formalności załatwiono w dwa dni.
Adrian Cyfer odjechał do tej pory jedno spotkanie w 2. Lidze Żużlowej. Na torze w Poznaniu zdobył 5 punktów w pięciu startach, a jego zespół wysoko przegrał ze SpecHouse PSŻ (34:56).
Czytaj także:
- Znamy obsady półfinałów Indywidualnych Mistrzostw Polski. Trzech zawodników czeka na rywali
- Falubaz przekombinował z torem. "Radykalna zmiana nie pomaga nawet w starciach z najsłabszymi rywalami"
Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Smektała, Pawlicki i Jabłoński gośćmi Musiała