W tym roku miasto Lublin przelało Motorowi aż 4 mln zł w ramach miejskiej dotacji. Według założeń, w przyszłym roku kwota ma być aż o 1,5 mln mniejsza. Wynika to z cięcia wydatków na sport w mieście (więcej TUTAJ).
Jest jednak nadzieja, że finalna kwota wsparcia dla żużlowego Motoru nie będzie aż tak mocno różniła się od tegorocznej dotacji. Radni zgłaszają bowiem poprawki do projektu, a jedna z nich dotyczy właśnie Motoru.
Jak opisuje "Kurier Lubelski", radna Magdalena Kamińska (Klub Radnych Prezydenta Krzysztofa Żuka) zaproponowała, by z miejskiego budżetu 4 mln zł ponownie trafiło na konto klubu żużlowego.
- Jakie zawody w Lublinie robią tak wielką promocję dla miasta, jak żużel? Mecze są transmitowane na całą Polskę, a oglądanie spotkań z podnośników pokazywane było na całym świecie - argumentuje swój wniosek Magdalena Kamińska, cytowana przez "Kurier Lubelski".
Warto zaznaczyć, że Magdalena Kamińska związana jest z klubem żużlowym. Pełni w nim rolę komisarza ds. ochrony środowiska.
Zobacz też: Żużel. Piotr Świderski: Jestem starszym panem po przejściach. Telewizja pomogła mi przetrwać
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło