Żużel. Przegląd tygodnia oczami kibiców. Potężny cios dla Eltrox Włókniarza. Play-offy są bardzo daleko

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Jakub Miśkowiak
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Jakub Miśkowiak
zdjęcie autora artykułu

Komisja Orzekająca Ligi ukarała Eltrox Włókniarza walkowerem za mecz z Moje Bermudy Stalą. To stawia ekipę spod Jasnej Góry pod ścianą, play-offy są daleko - ten temat najbardziej zaciekawił czytelników WP SportoweFakty w kończącym się tygodniu.

[b]

Najciekawsze wydarzenia tygodnia [/b]

Kontynuujemy nasz cykl, w którym przedstawiamy teksty wzbudzające najwięcej emocji w kończącym się tygodniu i które były najczęściej komentowane przez użytkowników WP SportoweFakty. To wy, drodzy czytelnicy, macie wpływ na to, co znajduje się w naszym zestawieniu, dlatego zachęcamy do komentowania - z zachowaniem odpowiednich zasad i kultury. Co emocjonowało was w kończącym się tygodniu?

Tym razem wszystkich zaciekawił artykuł dotyczący werdyktu Komisji Orzekającej Ligi - a mianowicie Eltrox Włókniarz został ukarany walkowerem za mecz z Moje Bermudy Stalą (0:40), ponieważ tor nie nadawał się do jazdy. To stawia ekipę spod Jasnej Góry pod ścianą, play-offy są naprawdę daleko. Chętnie dyskutowaliście również w komentarzach na temat wywiadu Dariusza Ostafińskiego z Markiem Cieślakiem. [nextpage]

5. Bez Hamulców 2.0: Mieszane uczucia po wyroku KOL. Czy nie powinno być 40:40? (263 komentarze)

"Zacznę od tego, że KOL słusznie ukarała Eltrox Włókniarza walkowerem. Trudno jednak o puentę w stylu: jest na tym świecie sprawiedliwość, kiedy człowiek przypomni sobie, że Stal nie poniosła żadnych konsekwencji za pożar rozdzielni w Gorzowie (w regulaminie mamy, że organizator ponosi odpowiedzialność na zasadzie ryzyka za sprawne działanie wszystkich urządzeń), a MrGarden GKM Grudziądz nie został ukarany w żaden sposób (nie mówię, że walkowerem) za fatalny, w istocie nienadający się do jazdy, stan toru w meczu ze... Stalą. Wszędzie ta Stal, choć to nie ona jest problemem" - napisał Dariusz Ostafiński w swoim środowym felietonie.

Spójrzmy na komentarze naszych czytelników. "Oczywiście, że powinno być 40:40, każdy rozumny człowiek to wie" - napisała "Electraa". "Nie może być 40:40, bo co innego pożar czyli niezamierzone czynniki zewnętrzne, a co innego spieprzenie toru na własne życzenie" - odpowiedział "Jarecky Lublin". "Zgadzam sie z red. Ostafińskim. Wynik dwumeczu Stal G. - Włókniarz powinien brzmieć 40:40! Włókniarz bezdyskusyjnie złamał regulamin, jednak tak samo w świetle przepisów powinna odpowiadać Stal Gorzów" - przeanalizował "Moderator".

Moja opinia: Również muszę zgodzić się z redaktorem prowadzącym dział żużel na WP SportoweFakty. W jednym, jak i drugim przypadku powinien być uznany walkower i tyle. Nie ma innej opcji.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Miłości między Stalą i Apatorem nie ma. Sprawa Jacka Holdera to umocni

[nextpage]

4. Marek Grzyb: Prezes Włókniarza sam zgotował sobie ten los. Mam apel do trenera Cieślaka (282 komentarze)

Czy Marek Grzyb przyjął orzeczenie KOL z zadowoleniem? - Trudno mówić o zadowoleniu. Powiedziałbym, że po prostu szanuję decyzję KOL. Wydaje mi się ona w stu procentach słuszna. Ostatnio słyszałem nawet żart, że w piątek wprawdzie nie pojechaliśmy, ale przecież nasze dwa spotkania i tak zdążyły się w tym roku odbyć. Czasami lepiej kupić lusterko i w nie spojrzeć. Prezes Włókniarza wolał szukać winnych w całej Polsce i jego kłamstwa zostały obnażone - tak skomentował prezes gorzowian werdykt KOL.

Przypomnijmy sobie, co na ten temat sądzili kibice. "Szanuje Pan decyzję bo jest dla was korzystna! Oby wywalili was z czwórki!" - skomentował "GIEKAEMOWCY FAN". "Dokładnie. Chciał zaliczenia meczu, a teraz mówi co innego" - zauważył "RychuApator". "Najlepiej gdyby prezes na ten temat się już w ogóle nie wypowiadał. Sprawa jest już zamknięta i nie ma sensu się teraz nawzajem kłócić przez media" - zaznaczył "Only_Włókniarz".

Moja opinia: Kombinowanie w sporcie nie jest niczym nowym. Prezes Włókniarza zdecydowanie przesadził i walkower to słuszna decyzja. Wyżej jednak wspomniałem, że taki sam werdykt powinien spotkać gorzowian i całkowicie się tego trzymam. [nextpage]

3. Skoro Stali nie ukarano walkowerem, to Włókniarza też nie można. Prezes Świącik nikogo nie chciał oszukać (298 komentarzy)

Łukasz Banaś, częstochowski radny wspierający Włókniarza, jeszcze przed końcowym rozstrzygnięciem stwierdził, że walkower to byłaby gruba przesada. - W ogóle dziwię się, że walkoweru domaga się Stal. Przecież na tej samej zasadzie Włókniarz miał prawa domagać się walkoweru w Gorzowie, kiedy tam zapaliła się rozdzielnia i nie dokończono spotkania w pierwotnym terminie, a potem je powtórzono. Ktoś tej rozdzielni nie skontrolował albo zrobił to źle, nastąpiło zwarcie, w efekcie pożar. Nikt jednak z powodu błędu ludzkiego w Gorzowie nie domagał się rozstrzygnięcia przy zielonym stoliku. Nie rozumiem, dlaczego teraz w przypadku Włókniarza miałoby być inaczej - powiedział.

Jakie widzimy komentarze? "Panie radny, tor się sam nie zalał i nie zaorał wbrew regulaminowi. Sytuacja byłaby taka sama, gdyby to Stal sama podpaliła tę rozdzielnię" - wyjaśnił "Intro". "A może by tak najpierw poczytać regulamin, a dopiero potem się wypowiadać? Nie było złej woli to nie dawać walkowera. Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. Niestety spieprzyli tor, to poniosą konsekwencje. A dosypana nawierzchnia jest ewidentnym złamaniem regulaminu i deszcz nie ma tu znaczenia" - przyznał "Krynston".

Moja opinia: Wszystko zostało powiedziane już na dwóch poprzednich stronach. Szkoda, że w sporcie działacze patrzą tylko na korzyść własnego zespołu. To jednak raczej się nie zmieni. [nextpage]

2. Marek Cieślak: Odchodzę, nie ma odwrotu. Mój czas we Włókniarzu się skończył (314 komentarzy)

Trener Marek Cieślak złożył wypowiedzenie z pracy ze skutkiem natychmiastowym. - Zanosiło się na to od poniedziałku, kiedy zobaczyłem na Facebooku zdjęcie prezesa z ciężkim sprzętem w tle, a pod spodem wpis: biorę się do roboty, chcę zrobić stary częstochowski tor. Wiele razy chciałem wcześniej rzucić papierami, ale dla dobra drużyny się wstrzymywałem. Nie chciałem robić zamieszania. Teraz już tak nie będzie - tak utytułowany szkoleniowiec wytłumaczył swoją decyzję.

Miejsce Cieślaka w Eltrox Włókniarzu zajął Piotr Świderski. A jak ludzie zareagowali na jego rezygnację? "Mamy ostatnio wysyp prezesów, którym nikt do szczęścia nie jest potrzebny i widzimy jak się to kończy np. ROW" - stwierdził "AS12345". "To są dwie zbyt napompowane osobowości, żeby mogły razem współpracować. Zmiana trenera wyjdzie Włókniarzowi na dobre, chociaż jeśli będzie walkower i dalsze konsekwencje wszystko się może posypać. Za tą konkretną sytuację winę ponosi prezes, napisał to w oświadczeniu i przeprosił" - ocenił "DonLemon ACM and CKM".

Moja opinia: Złość trenera jest w pełni zrozumiała. Niektórzy prezesi w parkingu przynoszą więcej szkód niż pożytku. Nie można jednak wrzucać wszystkich do jednego worka. Przygotowaniem toru zajmuje się trener. [nextpage]

1. Komisja Orzekająca Ligi wydała werdykt. Eltrox Włókniarz ukarany walkowerem (462 komentarze)

Komisja Orzekająca Ligi wydała werdykt ws. meczu Eltrox Włókniarz - Moje Bermudy Stal. Wynik został zweryfikowany jako walkower na korzyść gorzowian, którzy tym samym otrzymali dwa duże punkty meczowe oraz punkt bonusowy. - Mecz nie odbył się z winy organizatora, który nie uwzględnił w wymaganym stopniu w prowadzonych pracach na torze, w dni poprzedzające zawody, możliwości wystąpienia opadów deszczu, a był do tego regulaminowo zobowiązany - tłumaczył Zbigniew Owsiany, Przewodniczący Komisji Orzekającej Ligi.

Czytelnicy nie mają żadnych wątpliwości, że werdykt jest prawidłowy. "Zasłużone to wszystko. Szkoda prezesie żeś tak nam spaprał sezon" - napisał użytkownik "CKM_". - Walkower słuszny. Jak przypuszczałem potraktowali Włokniarz dość łagodnie finansowo. Może i na punktówkę wydaliby więcej. Nie wiadomo jakie kary mogą ich spotkać od sponsorów, kwestia sponsorów i braku wpływu z dnia meczowego" - wyliczył "Pawel88". "Innej decyzji być nie mogło. Żal kibiców z Częstochowy" - podsumował "GoodNightBothSides".

Moja opinia: Nie lubimy takich sytuacji. Chcielibyśmy rozstrzygnięć w sportowej walce. Być może taka decyzja nauczy niektórych działaczy, że nie warto kombinować?

Zobacz także: Żużel. Grand Prix. Artiom Łaguta w raju. Wygrał pierwszy raz SGP. Janowski drugi we Wrocławiu (RELACJA) Zobacz także: Rafał Osumek: Nie krzyżujmy Świącika, ale miejsce prezesów jest na trybunach, przy sponsorach [WYWIAD]

Źródło artykułu: