Od startu do mety na 5:1 jechało Lejonen. W zasadzie już na drugim łuku było po herbacie. To była deklasacja ze strony gospodarzy. Kubera domknął duży komplet z bonusem. Atomowo jeździł dziś wicelider klasyfikacji IMP.

Niezagrożone zwycięstwo Woźniaka. Na prostej przeciwległej do startu pierwszego kółka Brennan wyprzedził Berntzona, lecz musiał się potem przed tym rywalem bronić. I się obronił.

Rezerwa taktyczna: Brennan za Kowalskiego.

Po starcie pierwszy jechał Brennan, ale popisowo spisał się Woryna. Zbudował prędkość pod samą bandą i na drugim łuku objechał Brytyjczyka. Za nim trwała walka Hampela i Dudka. Starszy z Polaków ostatecznie minął młodszego na trzecim kółku.

Wzorowo ze startu Kubera. Od razu wysforował się na prowadzenie. Woźniak odparł atak Berntzona na pierwszym okrążeniu i był drugi. Później Szwed próbował nieśmiało kąsać Polaka z Indianerny.

Zastępstwo: Henriksson za Zmarzlika.

Rezerwa taktyczna: Woźniak za Grahna.

Ponownie ta właśnie para Indianerny pokonała tą samą parę Lejonen podwójnie, uciekając jej krótko po zwolnieniu taśmy startowej. Goście jechali na zdecydowanym prowadzeniu.

Rezerwa taktyczna: Buczkowski za Kowalskiego.

Natychmiastowy rewanż "Lwów". Hampel niezagrożony od startu do mety, van Dyck zaskoczył Buczkowskiego, nie dając mu się dogonić w polu. Polak nie mógł zbliżyć się do młodego Szweda.

Rezerwa taktyczna: Dudek za Grahna.

Bardzo dobrze wystartował Dudek, zostawiając za sobą Worynę, po zewnętrznej rozpędził się Woźniak i tym razem to "Indianie" pomknęli po podwójny triumf. Na torze, po raz kolejny dziś, nic się ciekawego nie zadziało.

Zastępstwo: Kubera za Zmarzlika.

Ponownie już na wyjeździe z pierwszego łuku Kubera był przed dwójką rywali z Kumli. Tym razem na pierwsze miejsce wyjechał jednak kto inny, a tym kimś był Berntzon, także dziś szybki. Kowalski po raz kolejny podróżuje mnóstwo metrów za resztą. Koszmarny występ Polaka.

O wiele lepszy moment startowy Polaków z Lejonen. Polacy z Indianerny błyskawicznie zostali pozbawieni tutaj złudzeń. Kubera jeździ dziś w innej lidze.

Zastępstwo: Woryna za Zmarzlika.

Znakomicie rozegrany pierwszy wiraż przez gospodarzy. Woryna wyjechał na pewne prowadzenie, Berntzon też spokojnie wiózł za sobą Woźniaka.

Na pierwszym łuku płynnie przemierzał dystans Kubera i od razu był pierwszy. Buczkowski jechał dość chaotycznie, mając tuż za swoimi plecami dwóch młodych Szwedów. Karlsson spadł z trzeciej na czwartą pozycję na początku trzeciego okrążenia.

Woryna prowadził od startu do mety. Henriksson napędzał się na pierwszym i drugim okrążeniu przy samej bandzie, jednak Brennan utrzymywał drugą pozycję, blokując rywala. Szwed jechał zaraz za Brytyjczykiem, ale do mijanki nie doszło. Kowalski bardzo, bardzo daleko z tyłu stawki.

Zastępstwo: Hampel za Zmarzlika.

Ciasno na dojeździe, ale zdołał uciec wszystkim Hampel. Berntzon zostawił Buczkowskiego na pierwszym kółku i zaczął nadrabiać straty do Dudka. Na metę Szwed wpadł tuż za Polakiem.

Od początku do końca prowadził Brennan. Karlsson został z tyłu i choć atakował nieśmiało Henrikssona, to ten opanował sytuację.

Agresywnie założył się Woźniak na Kuberę na dojeździe do pierwszego łuku, lecz na wjeździe w drugi to Kubera był już pierwszy. Następnie Polak powiększał przewagę nad rodakiem.