Żużel. Betard Sparta - RM Solar. Zmazać plamę po ostatnich porażkach. Być albo nie być Holdera i Fricke [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maksym Drabik (kask niebieski) i Max Fricke (czerwony)
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maksym Drabik (kask niebieski) i Max Fricke (czerwony)

Betard Sparta Wrocław z kretesem poległa w Lesznie i Częstochowie. Mecz z RM Solar Falubazem Zielona Góra to idealna okazja do zmazania plamy. Da nam też odpowiedź, czy w sezonie 2020 cokolwiek do wyniku drużyny dorzucą Chris Holder i Max Fricke.

Jeśli przed sezonem działacze Betard Sparty Wrocław celowali w medal Drużynowych Mistrzostw Polski, to po wyjazdach do Leszna i Częstochowy spotkał ich zimny prysznic. Oba spotkania pokazały, że mając dwie dziury w składzie w postaci Daniela Bewleya i Maxa Fricke nie da się odnosić zwycięstw.

Wrocławianie w tej chwili mają tylko dwie jasne postaci - Macieja Janowskiego i Gleba Czugunowa, a to trochę za mało, by skutecznie bić się o medale. Zwłaszcza że i tej dwójce przytrafiają się słabsze biegi. W stolicy Dolnego Śląska jednak o tym wiedzą, stąd ostatni ruch i zakontraktowanie w roli "gościa" Chrisa Holdera. Australijczyk, który debiutował w polskiej lidze właśnie we Wrocławiu, po latach zalicza sentymentalny powrót.

Pytanie, czy Holder to ciągle zawodnik na miarę PGE Ekstraligi, bo w ostatnich latach notował on regularny zjazd formy i nieprzypadkowo kibice w Toruniu najchętniej pożegnaliby mistrza świata z roku 2012. Czy we Wrocławiu się obudzi? W końcu to właśnie w tym klubie postanowiono na nogi Taia Woffindena, który też był na najlepszej drodze do zaprzepaszczenia swojego talentu. Tyle że Holder to inny przypadek. Problemy z kontuzjami, imprezowy styl życia oraz kontuzja najlepszego przyjaciela Darcy'ego Warda odcisnęły na nim piętno.

ZOBACZ WIDEO Dariusz Śledź zabrał głos w sprawie braci Curzytków i szkolenia w Sparcie

Holder w niedzielę pojedzie w miejsce Bewleya, który zaliczył brutalne zderzenie z PGE Ekstraligą. Mecz z RM Solar Falubazem będzie też szansą do pobudki dla Fricke. Drugi z Australijczyków też wracał z Leszna i Częstochowy na tarczy.

Wydaje się, że potyczka z zielonogórzanami to idealna okazja na debiut Holdera i próbę reaktywacji Fricke. W końcu RM Solar Falubaz to jeden z najsłabszych zespołów w PGE Ekstralidze. Jak nawet w starciu z nimi Holder czy Fricke nie będą błyszczeć, to we Wrocławiu marzenia o złotym medalu DMP będą musieli odłożyć na rok 2021.

Zielonogórzanie? Oni do tej pory wygrali z najsłabszym w lidze PGG ROW-em Rybnik, na własnym torze dostali lanie od gości z Częstochowy, a następnie męczyli się z drużyną z Grudziądza. Na razie to drużyna kameleon, którą we Wrocławiu czeka poważny test.

Awizowane składy:

RM Solar Falubaz Zielona Góra
1. Antonio Lindbaeck
2. Martin Vaculik
3. Michael Jepsen Jensen
4. Piotr Protasiewicz
5. Patryk Dudek
6. Norbert Krakowiak
7. Mateusz Tonder

Betard Sparta Wrocław
9. Maciej Janowski
10. Chris Holder (gość)
11. Maksym Drabik
12. Max Fricke
13. Tai Woffinden
14. Michał Curzytek
15. Gleb Czugunow

Początek meczu: godz. 16:30
Transmisja: nSport+
Sędzia: Artur Kuśmierz
Komisarz toru: Zbigniew Kuśnierski

Prognoza pogody (za pogoda.wp.pl):
Temperatura: 26°C
Wiatr: 13 km/h
Deszcz: 0.0 mm

Czytaj także:
Prezes Stali chce zaliczenia wyniku meczu w Gorzowie
Pożar rozdzielni przerwał mecz w Gorzowie

Komentarze (6)
avatar
cop
4.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Jako Wrocławianin i kibic Sparty mam dość tej całej kliki. Wstyd co roku to gorzej, ten skład to jedna wielka kompromitacja, jeszcze ten Drabik i teraz Rusek. Wstyd mi za taką Spartę. 
dalavega
4.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Jedno jest pewne i to jest najlepsza wiadomość z możliwych:Sparta nie będzie DMP 2020! 
avatar
doc holliday
4.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Kuczera, z kretesem to ty pisujesz! Spójrz z kim jechała Sparta! Trochę luzu dziennikarzyno z tymi ocenami!