[tag=859]
Betard Sparta Wrocław[/tag] zimą stawała na głowie, żeby ściągnąć do klubu Michała i Bartosza Curzytków. Duet braci z Rzeszowa miał choć trochę zminimalizować straty po tym, jak w wiek seniora przeszedł Maksym Drabik. Sęk w tym, że jeden z nich w połączeniu z Przemysławem Liszką wielkiego wrażenia na rywala robić i tak nie mógł. Dopiero polska licencja dla Gleba Czugunowa znacząco zmieniła akcje młodzieżowców wicemistrzów Polski
- Czy Sparta ma teraz najsilniejszą parę juniorów? - zastanawia się Wojciech Dankiewicz, ekspert Canal+. - Może nie do końca, bo jest jeszcze przecież duet lubelski w postaci Lamparta i Trofimowa Ale akcje wrocławian poszły mocno w górę. Generalnie Czugunow załatwia wiele problemów tej drużyny - dodaje.
Nasz ekspert z pewnością miał na myśli problemy z antydopingówką Drabika, który - wszystko na to wskazuje - finalnie zostanie zawieszony. Jednak to zostawmy na boku. Czugunow do spółki z Liszką na ten moment wydają się być drugą siłą juniorską w całej PGE Ekstralidze. Pozycja młodzieżowców Motoru Lublin jest raczej niezagrożona.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Billy Hamill
Dla Sparty najważniejsza informacja jest taka, że przynajmniej w teorii zyskują delikatną przewagę nad największymi rywalami do walki o złoty medal. W tym gronie wymienia się przede wszystkim Fogo Unię Leszno i Eltrox Włókniarz Częstochowa. Formacje juniorskie obu tych drużyn na papierze wydają się delikatnie słabsze. Szczególnie mocno względem poprzedniego roku mogą stracić mistrzowie Polski, bo z wystrzałowego duetu Bartosz Smektała - Dominik Kubera został już tylko ten drugi.
CZYTAJ TAKŻE: Żużel. Mistrz świata Bartosz Zmarzlik bez taty i brata w parku maszyn
CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Wirus zrobił czystkę w parku maszyn. Nie będzie w nim prezesów i legend klubów