Żużel. Bartosz Zmarzlik z identycznym zadaniem jak Robert Kubica. Ma budować rozpoznawalność Orlenu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Orlen / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik i Daniel Obajtek
Materiały prasowe / Orlen / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik i Daniel Obajtek
zdjęcie autora artykułu

Bartosz Zmarzlik dołączył do Orlen Teamu, a wybór żużlowego mistrza świata nie jest przypadkowy. Gorzowianin otrzyma podobne zadanie jak Robert Kubica - ma wspierać rebranding stacji Orlenu na rynkach zagranicznych.

W piątek firma z Płocka z dumą ogłosiła, że Bartosz Zmarzlik dołączył do Orlen Teamu, do którego należą chociażby Robert Kubica czy Jakub Przygoński. Wybór żużlowego mistrza świata nie był przypadkowy, a zadecydował o tym fakt, że 24-latek regularnie ściga się poza granicami Polski.

Orlen w tej chwili posiada sieć stacji paliw m.in. w Niemczech, Czechach czy na Słowacji. Funkcjonuje tam jednak pod innymi nazwami - Star oraz Benzina. Mają one być wygaszane i docelowo zastąpione brandem Orlen w przeciągu najbliższych dwóch, trzech lat.

Pozyskanie Zmarzlika do Orlen Teamu to okazja, by promować markę przy okazji chociażby turniejów Grand Prix rozgrywanych w tych krajach i zwiększać jej rozpoznawalność wśród nowej grupy klientów. Nie wszyscy fani żużla w Niemczech czy Czechach śledzą bowiem Formułę 1, DTM czy rajdy terenowe.

ZOBACZ WIDEO Mistrz świata zdradził, ile wydaje na sprzęt. Suma przyprawia o zawrót głowy

- Żużlowe Grand Prix jest rozgrywane na torach całej Europy, a śledzą go dziesiątki tysięcy kibiców na trybunach oraz setki tysięcy przed telewizorami. Rundy sezonu 2020 zaplanowano między innymi w Czechach i Niemczech, gdzie jako marka jesteśmy już obecni i mamy ambitne cele związane z rozwojem naszego biznesu docelowo pod logo Orlen - powiedział Daniel Obajtek, prezes Orlenu.

Bartosz Zmarzlik dostanie tym samym identyczne zadanie, jakie postawiono przed Robertem Kubicą. Polski kierowca w tym roku ścigać się będzie w serii DTM w ramach zespołu Orlen Team ART, przez co ma wspierać wzrost rozpoznawalności marki. Polski gigant chce, aby nazwa Orlen była dobrze kojarzona chociażby przez Niemców, a następnie wygaszać będzie na tym rynku brand Star.

- Konsekwentnie wzmacniamy rozpoznawalność naszej marki, a jedną z najskuteczniejszych metod jest sponsoring sportu, w tym dyscyplin motorowych - zaznaczył Obajtek.

Orlen swoją strategię realizuje też poprzez zapraszanie do swoich szeregów sportowców z innych krajów. Pilotem Jakuba Przygońskiego został Niemiec Timo Gottschalk, dzięki czemu tworzą oni polsko-niemiecką załogę w rajdach terenowych. Do tego do zespołu dołączyli też Czesi - Martin Prokop oraz Jan Cerny.

Czytaj także: Kędziora nowym trenerem w Rybniku Zmarzlik dołączył do Orlen Teamu

Źródło artykułu: