Żużel. Betard Sparta wcale nie przepadnie bez Drabika? Niektórzy mają krótką pamięć

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Maksym Drabik na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Maksym Drabik na prowadzeniu

Maksym Drabik może mieć problem, jeśli POLADA postanowi ukarać go za złamanie procedur antydopingowych. Niektórzy twierdzą, że to będzie oznaczać katastrofę dla Betard Sparty. Rzecz w tym, że rok temu wrocławianie też byli w tarapatach.

- Niektórzy mają bardzo krótką pamięć - mówi o sytuacji we Wrocławiu Marian Maślanka i przypomina, że rok temu zespół też był w opałach, kiedy kontuzji podczas meczu w Lublinie nabawił się Tai Woffinden. Nie dość, że Betard Sparta nie pokazywała wtedy żadnych fajerwerków na torze, to jeszcze straciła swoją największą gwiazdę. Wszyscy twierdzili, że zespół się nie podniesie i wyleci z play-off.

Tymczasem wrocławianie nie tylko wygrali w Lublinie bez Woffindena, ale rozstrzygnęli na swoją korzyść wszystkie spotkania, w których nie mogli korzystać z Brytyjczyka. Drużyna Dariusza Śledzia odprawiła jeszcze z kwitkiem Włókniarz Częstochowa, truly.work Stal Gorzów i Get Well Toruń. - Wtedy wszyscy mówili, że brak Woffindena zbudował ten zespół. Niektórzy przekonywali, że każdy dostał prawdziwą szansę i drużyna się rozpędziła. Wrocławianie z impetem wjechali do play-off i mówiło się, że po powrocie Brytyjczyka mogą nawet odebrać Fogo Unii złoty medal - tłumaczy Maślanka.

Zobacz także: Betard Sparta może pluć sobie w brodę, że oddała Jakuba Jamroga

Były prezes Włókniarza twierdzi, że Betard Sparta złapała wtedy formę nie ze względu na to, że każdy z zawodników miał pewne miejsce w składzie. - Ten klub ma naprawdę silną organizację. Potrafią działać w kryzysowych sytuacjach, mają dostęp do wysokiej klasy sprzętu i wiedzą, jak wycisnąć jak najwięcej z zawodników. To wszystko sprawia, że jest za wcześnie, by mówić, że Sparta przepadnie bez Drabika. W grę wchodzą różne scenariusze. Jeśli zawieszenie nie będzie długie, to on może wrócić w trakcie sezonu jak Woffinden - podkreśla Maślanka.

Zobacz także: Piotr Pawlicki nie trenuje z drużyną. Menedżer mistrza Polski uspokaja

Na razie we Wrocławiu nie słychać o ruchach kadrowych. To w sumie nie powinno nikogo dziwić, bo na rynku nie ma zawodnika, który byłby w stanie godnie zastąpić Drabika. Wydaje się, że Sparta powinna postawić na tych, których już ma.

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

Źródło artykułu: