Żużel. Nowy sponsor zaangażuje się w życie klubu. PSŻ stawia na frekwencje

WP SportoweFakty / Krzysztof Urban / Na zdjęciu: żużlowcy PSŻ-u Poznań
WP SportoweFakty / Krzysztof Urban / Na zdjęciu: żużlowcy PSŻ-u Poznań

Firma SpecHouse, która została sponsorem tytularnym PSŻ-u Poznań już podczas konferencji prasowej ogłosiła, że ma ambitne plany związane z klubem. Grupa kapitałowa SpecHouse stawia na rozwój klubu i zwiększenie jego rozpoznawalności w Poznaniu.

We wtorek oficjalnie ogłoszono współpracę pomiędzy SpecHouse a PSŻ-em Poznań. Właścicielami Grupy kapitałowej SpecHouse są Piotr Buchholz i Tomasz Tasiemski, którzy od podstaw stworzyli obecnie jedną z najmocniejszych marek na wielkopolskim rynku nieruchomości. Umowę pomiędzy SpecHouse a Skorpionami zawarto na okres jednego roku, jednakże jest opcja przedłużenia na kolejne sezony. Kwota na jaką zawarto umowę nie została ujawniona ze względu na tajemnicę handlową, jednak udało nam się dowiedzieć, że rozliczenie będzie dwuetapowe - podstawa oraz premia za wyniki sportowe.

Jednak współpraca Skorpionów z Grupą Kapitałową SpecHouse nie będzie ograniczać się wyłącznie do zapłaty za określone świadczenia. Firma zajmująca się kompleksową obsługą nieruchomości zapewniła, że chce mocno zaangażować się w życie klubu i jednym z ważniejszych celów jakie przed sobą stawia na najbliższy sezon to zwiększenie frekwencji na stadionie o 50 procent.

- Przede wszystkim chcemy rozszerzyć aktywność klubu w przestrzeni miejskiej. PSŻ do tej pory bardzo aktywnie działał jeżeli chodzi o pozyskiwanie nowych sympatyków wśród dzieci. Był to bardzo dobry kierunek, ponieważ pozwala wychować sobie kibiców, ale my mamy na to troszkę inny pomysł. Od przyszłego sezonu będziemy mocno nastawiać się na pozyskanie kibiców wśród studentów. Poznań to miasto akademickie, w którym znajduje się aż 130 000 studentów. Jeżeli pozyskamy chociażby 1 procent tej liczby to frekwencja na stadionie zwiększy nam się o 1300 osób. Dlatego uważam, że to jest kierunek, którym po prostu musimy się zainteresować - mówi Piotr Buchholz, prezes Grupy Kapitałowej SpecHouse.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce

Właściciel firmy będącej sponsorem tytularnym poznaniaków na sezon 2020 ma również gotowy plan na to co należy zrobić, aby tych studentów zainteresować speedway’em. - Na pewno nie będziemy chcieli zachęcać studentów wyłącznie niskimi cenami biletów, aczkolwiek te również będą bardzo atrakcyjne. Jako SpecHouse PSŻ Poznań pojawimy się w ich codziennej przestrzeni. Poznańskie uczelnie są chętne do współpracy czy to z firmami prywatnymi, czy z klubami sportowymi. Dlatego będziemy chcieli to wykorzystać, aby regularnie pojawiać się na uczelniach czy na studenckich wydarzeniach. Nie będę ukrywał, że znam kilka osób ze środowiska akademickiego i może nam to dodatkowo pomóc - dodaje Buchholz.

Nowy sponsor przyznaje, że będzie również pracował nad tym, aby wydłużyć czas obecności kibiców na poznańskim stadionie. Według badania kibiców SpecHouse PSŻ-u Poznań za sezon 2019 jasno wynika, że zaledwie co piąty kibic pojawia się na godzinę przed meczem, a większość sympatyków poznańskiego klubu wchodzi na stadion nie wcześniej niż 30 minut przed prezentacją. Jest to niewątpliwie obszar, który można byłoby poprawić i zauważa to partner PSŻ-u.

Zobacz także: Czy Porsing będzie liderem SpecHouse PSŻ-u?

- Mecze żużlowe odbywają się głównie w miesiącach ciepłych, dlatego warto to wykorzystać. Naszym celem jest to, aby spotkania ligowe były piknikami rodzinnymi, które trwają 6-7 godzin, a mecz będzie zwieńczeniem całego dnia atrakcji. Chcemy stworzyć alternatywę dla wyjazdów poza miasto, czy nad jezioro. Dlatego rozbudujemy strefę gastronomiczną oraz strefę dziecka, a dodatkowo zadbamy o zbudowanie naprawdę dobrej oprawy spotkania, m.in. zapraszając zespoły muzyczne do grania koncertów na żywo - opowiada prezes SpecHouse.

Trudne zadanie, ale nie niemożliwe

O powodzenie pomysłów nowego sponsora PSŻ-u Poznań zapytaliśmy Pawła Chmielowskiego, właściciela agencji analityki sportowej i marketingu Sport Analytics. Przyznaje on, że zarówno firmę SpecHouse, jak i PSŻ czeka całkiem trudne zadanie.

- Z przeprowadzonych przez nas badań poznańskich kibiców jasno wynika, że sympatycy zasiadający na trybunach golęcińskiego obiektu wydają się wpisywać w stereotyp oszczędnego poznaniaka i niezbyt chętnie wydają na stadionie swoje pieniądze. Na przekąski oferowane podczas meczów aż niemal 74 proc. ankietowanych wydaje max. 10zł. Podobnie wyglądają te statystyki jeżeli spojrzymy na piramidę wydatków na napoje, alkohol czy gadżety - komentuje Chmielowski.
Z drugiej strony nasz ekspert przyznaje, że pomimo niewielkich kwot wydawanych przez kibiców na stadionie to pomysł z przyciągnięciem na obiekt studentów może okazać się trafny i profity z tego mogą wynieść obie strony.

- Kibice SpecHouse PSŻ-u Poznań każdego roku jasno deklarują, że atmosfera na Golęcinie jest tym aspektem, który jest dla nich bardzo ważny… a co jak co, ale studenci o atmosferę potrafią zadbać - zauważa właściciel agencji Sport Analytics. - Ściągnięcie młodzieży uniwersyteckiej na Golęcin może zarówno klubowi, jak i sponsorowi przynieść wymierne zyski. Z jednej strony o żużlu w Poznaniu zrobi się głośniej i zwiększy się frekwencja, a z drugiej agencja nieruchomości zwiększy swoją rozpoznawalność wśród grupy osób, która lada moment wejdzie na rynek pracy i zapewne będzie planować osiąść w Poznaniu. Jestem przekonany, że w takim przypadku SpecHouse będzie pierwszym wyborem studentów-kibiców - dodaje Chmielowski.

Przedstawiciel agencji Sport Analytics zauważa również, że przed organizatorami meczów ligowych spore wyzwanie. Będą oni musieli zmierzyć się nie tylko z dotychczasowymi przyzwyczajeniami fanów, ale również innymi atrakcjami, które występują w Poznaniu. Jednak Paweł Chmielowski zauważa, że pierwsze pomysły mają potencjał na ściągnięcie kibiców.

Zobacz także: Pavlic to nie pierwszy zagraniczny trener w Starcie Gniezno

- Badani przez nas kibice jasno wyrazili się, że polepszenie oferty gastronomicznej oraz zapewnienie rozrywki dzieciom może wpłynąć na to, że wcześniej przyjdą na stadion. Dodatkowo można zwrócić uwagę na inne potrzeby fanów. Częstą odpowiedzią była chęć posiadania większego wyboru gadżetów i odzieży klubowej oraz przede wszystkim jej dostępność przez cały sezon - mówi Chmielowski. - Kolejnym pomysłem jest stworzenie strefy dla dzieci. Pojawiła się propozycja, by stworzyć jeden sektor rodzinny. Ponadto, kibicom zależy również by zwiększyć nacisk na egzekwowanie zakazu palenia na trybunach. Samo proszenie przez spikera nic nie daje, tak samo jak same tabliczki z zakazem. Osoby palące dodatkowo się bulwersują przy zwróceniu im uwagi z prośbą o zaprzestanie palenia. Natomiast samo palenie ponad trybuną też niczego nie zmienia, gdyż i tak dym zwiewa w kierunku krzesełek - dodaje właściciel Sport Analytics.

Ciekawy czas

Wydaje się, że SpecHouse PSŻ Poznań może dużo zyskać dzięki aktywnej współpracy ze swoim sponsorem. Posiada on know-how zarówno biznesowe, jak i marketingowe, ale przede wszystkim jest chętny do zaangażowania się w życie klubu, co może przynieść efekty dla obu stron.

Warto jednak zwrócić uwagę na to co zauważył nasz ekspert Paweł Chmielowski. Połączone działania sponsora i klubu powinny być spójne i przede wszystkim powinny odpowiadać oczekiwaniom kibiców. Tego co chcą stali kibice PSŻ-u już wiemy na podstawie badań kibiców z ostatnich czterech lat, ale warto również byłoby poznać czego oczekują studenci i na tej podstawie dopasować ofertę.

Komentarze (14)
avatar
P0ZNANIAK
11.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Zwiększenie frekwencji o 50 procent ??? Ludzie, wy się módlcie żeby kibiców było chociaż tylu co w zeszłym sezonie, ale po tych numerach w finale i oraz to, że kibice znowu będą zmuszeni do ogl Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
11.01.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Poznań dużą aglomeracja .Sponsorowi oraz gospodarzom jedynie należy wypromować żużel a widzów nie braknie może być nawet nad komplet ,Powodzenia w ambitnych planach 
avatar
Poznaniak z Gorzowa
11.01.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Pomysł dobry, ale nie będzie prosty w realizacji. Trzymam kciuki za mój klub! Przede wszystkim musi być jednak wynik sportowy, wtedy i o frekwencję nie będzie trzeba się martwić. 
Kibic z Jeżyc
11.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie, tylko nic o aspekcie sportowym. Może od razu zamiast zawodów zrobić zwyczajnie zlot food trucków. Skończy się jak zwykle, czyli na pierwszym meczu będzie z frekwencją jako tako a późnie Czytaj całość
avatar
janusz antoni z Poznania
11.01.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Tylko skrócenie toru i zmiana geometri przyciągnie widza, musi być walka w kontakcie na torze