Składy:
Betard Sparta Wrocław: 9. Tai Woffinden (zastępstwo zawodnika), 10. Jakub Jamróg, 11. Vaclav Milik, 12. Max Fricke, 13. Maciej Janowski, 14. Przemysław Liszka, 15. Maksym Drabik
MRGARDEN GKM Grudziądz: 1. Kenneth Bjerre, 2. Antonio Lindbaeck, 3. Przemysław Pawlicki, 4. Krzysztof Buczkowski, 5. Artiom Łaguta, 6. Marcin Turowski, 7. Kamil Wieczorek
W dwóch poprzednich meczach bez Woffindena, za którego wpisywano tzw. "zz-tkę", trener Dariusz Śledź nie korzystał z niej w standardowy sposób, bo nie musiał. Przeciwko forBET Włókniarzowi Częstochowa (56:34) i truly.work Stali Gorzów (58:32) za kontuzjowanego lidera najczęściej jeździł ustawiany pod numerem szesnastym Gleb Czugunow. A przypomnijmy, że zgodnie z regulaminem jeźdźców z pozycji 6-8 w programie zawodów można wprowadzać za zawodnika zastępowanego także w ramach rezerwy zwykłej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Włókniarz - Get Well: Oddech ulgi w Częstochowie. Nigdy nie lekceważ serca wychowanków (relacja)
Śledź mógł sobie jednak na to pozwolić, bo rywale nie okazywali się przesadnie wymagający, a danie możliwości jazdy w większym wymiarze Rosjaninowi i przy okazji Milikowi (którego ów Czugunow nie musiał zmieniać), było z korzyścią nie tylko dla nich obu, ale i zespołu. W meczu z truly.work Stalą Janowski, Fricke i Drabik nie byli przez to tak eksploatowani. Wtedy Betard Sparta w pełni kontrolowała sytuację i wysoko wygrywała. Teraz zadanie nie musi być już tak łatwe, bo rywal z Grudziądza jest w tym roku groźny jak nigdy przedtem.
Dlatego też najprawdopodobniej szkoleniowiec Spartan (wiemy, że oficjalnie nie może on pełnić funkcji trenera z uwagi na zawieszenie, ale będzie obecny w parku maszyn w "innej roli") tym razem podejdzie do sprawy zgoła inaczej i poczeka na rozwój wypadków na torze. Dokładnie tak jak było to w starciu z forBET Włókniarzem. Wtedy jako "zz-tka" zaczął Fricke, później posłany w bój został Drabik, a gdy Sparta wysoko prowadziła, uruchomiony został Czugunow i w efekcie żaden z trójki: Janowski, Jamróg, Milik nie musiał jechać dodatkowego biegu.
Aby móc skutecznie odrabiać do MRGARDEN GKM-u straty z pierwszego spotkania (40:50), Śledź zapewne będzie zastępować Woffindena najlepszymi podopiecznymi po odpowiednim rozplanowaniu, który i kiedy ma wskoczyć do programu za Brytyjczyka. Z rezerwy zwykłej może pojechać za niego Drabik, więc w sumie nie będzie zaskoczeniem, jeśli najlepszy junior PGE Ekstraligi też pojawi się w niedzielę na torze sześciokrotnie. Czugunow może okazać się wtedy mniej potrzebny, a kto wie, czy w ogóle, jeśli od początku spotkania zaufaniem zostałby obdarzony - i przy tym wykorzystałby daną mu szansę - bardziej doświadczony Milik.
CZYTAJ WIĘCEJ: TAURON SEC: Zobacz aktualną klasyfikację. Dwaj Polacy blisko podium
Grudziądzanie przysyłają do stolicy Dolnego Śląska sprawdzony zestaw par. Zbilansowane zdają egzamin, świetnie się rozumieją, więc potrzeby zmian nie było. Poukładani taktycznie żółto-niebiescy chcą pokusić się o niespodziankę, ewentualnie wracać do domu z bonusem.
ZOBACZ WIDEO: Prezydent Leszna przerażony kosztami. Wylicza ile wydaje na Unię
Za czwartego powinni jechać : 5,6,7 i jeden z lepszych.
za trzeciego : 4,5,6 i jeden Dlaczego:
1. Klubów nie stać na szeroką kadrę.
2. Zawodnicy nie podpisują kontraktu bez minimalnych gwarancji startowych.
3. Trenerzy nie chcą w sezonie rotować składem.
4. My - kibice nie chcemy zaniżonego poziomu oraz przypadkowych wyników. Poza tym trzeba coś zrobić z nr 8 i 16. Czytaj całość