Żużel. Leon Madsen mierzy wysoko. Chce zostać mistrzem świata najdalej za rok

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu od lewej: Fredrik Lindgren i Leon Madsen
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu od lewej: Fredrik Lindgren i Leon Madsen

Leon Madsen startuje w tegorocznych zmaganiach o tytuł indywidualnego mistrza świata, dzięki stałej dzikiej karcie. Duńczyk w pełni korzysta z szansy, jaką mu dano. Na obecną chwilę zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.

W tym artykule dowiesz się o:

Za nami dwie rundy cyklu Speedway Grand Prix. Inaugurację sezonu na PGE Narodowym wygrał, zdobywając pierwszą trójkę w finale (1,1,2,2,2,2,3) - 13, a w słoweńskim Krsko zajął trzecie miejsce (1,3,3,2,0,3,1) - 13. 
"Trzynastki" zdecydowanie nie przynoszą mu pecha.

- Jestem bardzo zadowolony z kolejnego pozytywnego wyniku. Moim celem jest stabilna forma przez cały sezon, a Krsko było dla mnie kolejnym dobrym spotykaniem - śmiało zadziera nosa Leon Madsen.

Duńczyk dotychczas zachwycał nas swoją jazdą w zmaganiach ligowych.
Co prawda, rozgrywki SGP dopiero się rozpoczęły, ale żużlowiec zdążył już sporo wygrać.

ZOBACZ WIDEO: Przeszedł na kontrakt zawodowy i zaczął gorzej jeździć. Kopeć-Sobczyński wyjaśnia przyczyny takiej decyzji

Konsekwentnie realizuje swój plan, którego zwieńczeniem ma być tytuł mistrza świata - Wielu zawodników wchodzi do GP i stawia sobie jako cel, ukończenie zawodów w pierwszej ósemce. To nie jest mój zamiar. Jeśli dołączysz do Grand Prix, jako 20-latek to takie założenie jest uczciwe. Dla mnie tak nie jest. Byłem w pobliżu od wielu lat i jestem tu po to, aby walczyć o mistrzostwo świata - oznajmia Madsen.

- Wierzę, że mogę to osiągnąć. Jak nie w tym roku, to w następnym. Powiedziałem przed sezonem, że jeśli z Warszawy i Krsko wywiozę dobre punkty, to będzie dobry sezon. Zrobiłem to. Jestem tym podekscytowany - śmiało dodaje.

Pewność siebie Duńczyka jest oparta na solidnych fundamentach. Leon Madsen od 2017 jest liderem forBET-u Włókniarz Częstochowa z prawdziwego zdarzenia. Klub kilka dni temu oficjalnie ogłosił podpisanie kontraktu z żużlowcem na kolejne trzy lata.

Czytaj także: Żużel. forBET Włókniarz ma kapitana na lata. To Leon Madsen zainicjował rozmowy o wieloletnim kontrakcie

- Mam 30 lat i jestem teraz w dobrym momencie mojego życia. Zimą ciężko trenowałem, ale utrzymuje ten wysoki poziom od 3 sezonów w lidze. Teraz próbujemy przełożyć to na serię GP - podkreśla w rozmowie z portalem speedwaygp.com - Jestem usatysfakcjonowany. Mój zespół pracuje w boksach bardzo ciężko. Czuję się dobrze na motocyklu i jestem podekscytowany na Pragę.

Kolejne zawody z cyklu Speedway Grand Prix odbędą się już w tę sobotę, 15 czerwca w Pradze. Tytułu na czeskiej ziemi, bronić będzie Fredrik Lindgren, który przed rokiem zdobył na stadionie Marketa 16 punktów - (2,2,1,2,3,3,3). 
Początek relacji live na naszym portalu o godzinie 19.

Czytaj także: Żużel. Poznaliśmy uczestników GP Challenge. Bez Polaków w Gorican

Komentarze (7)
avatar
pit2
11.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bedzie wtedy najbardziej drewnianym mistrzem w historii 
avatar
gibas
11.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
moze zostac,ale mistrzem medalikowa 
avatar
sympatyk żu-żla
11.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Leon jeżeli masz takie życzenie niech ci się spełni twe życzenie.Będzie bardzo trudno.Powodzenia. 
avatar
mrfreeze
10.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Masz szansę w tym roku Leon, bo Grisza pięknie Taia wyeliminował. 
avatar
kibicujmy kulturalnie
10.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Predzej z dunów Thomsen będzie mistrzem niz Madsen