Działacze Orła Łódź domagają się wyjaśnienia przez Główną Komisję Sportu Żużlowego zajść, jakie miały miejsce podczas meczu w Opolu. Ich zdaniem przedstawiciele miejscowego Kolejarza zachowywali się w sposób skandaliczny. Już przed meczem zwrócono uwagę na sposób oznaczenia krawężnika. Była to biała linia narysowana kredą. Uwagę działaczy Orła zwrócił również brak ochroniarzy w parku maszyn. Zastrzeżenia pojawiły się również do pracy sędziego. W 13 biegu wykluczył Mathiasa Schultza, który zdaniem łódzkich działaczy nie miał nawet kontaktu z Tomaszem Schmidtem. Największe kontrowersje wzbudził jednak bieg 15, w którym wykluczono Mariusza Frankowa.
W piśmie kierowanym do GKSŻ zwrócono uwagę na wulgaryzmy, których miał użyć prezes Kolejarza Jerzy Drozd w stosunku do zawodnika Orła - Mathiasa Schultza. Sprawą w najbliższym czasie zajmie się GKSŻ.