Tai Woffinden nie zgadza się z wykluczeniem. "Całkowita niesprawiedliwość"

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Tai Woffinden w kasku żółtym
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Tai Woffinden w kasku żółtym

Tai Woffinden w 16. wyścigu Grand Prix Słowenii w Krsko został wykluczony przez sędziego za przekroczenie czasu dwóch minut. Brytyjczyk nie zgadza się z tą decyzją arbitra. - Całkowita niesprawiedliwość - ocenia.

W tym artykule dowiesz się o:

Dwukrotny mistrz świata przed rozpoczęciem 16. gonitwy ustawiał się na polu startowym, ale w momencie, gdy minęły dwie minuty, nie był przygotowany do startu. Ciekawe było jednak to, że jego rywale także jeszcze szykowali się do rozpoczęcia biegu.

- Nie chcę dolewać oliwy do ognia, ale moim zdaniem decyzja o wykluczeniu mnie była całkowitą niesprawiedliwością - komentuje Tai Woffinden w rozmowie ze speedwaygb.co.uk. - Zdjęcia i powtórki telewizyjne mówią same za siebie, że w kilku innych wyścigach żużlowcy także nie byli gotowi do startu po upłynięciu dwóch minut, a nie zostali potraktowani tak samo jak ja - dodaje Brytyjczyk.

Po wykluczeniu Woffinden stracił możliwość walki o półfinał Grand Prix Słowenii w Krsko, kończąc zawody z dorobkiem jedynie pięciu punktów. - Rozważałem złożenie apelacji do jury FIM, ale doradzono mi, że nawet jeśli jury przyzna mi rację, decyzja już nie zostanie zmieniona - zdradza brytyjski żużlowiec.

Woffinden nie zamierza przeżywać kontrowersyjnego wykluczenia z Krsko. Chce skupić się na kolejnych dwóch turniejach, przed którymi jest liderem przejściowej klasyfikacji Grand Prix. Brytyjczyk ma na swoim koncie 108 punktów. Drugi w rankingu Bartosz Zmarzlik w dotychczasowych rundach uzbierał osiem "oczek" mniej.

- Wolę skoncentrować się na szerszej perspektywie, bo nadal jestem liderem w Grand Prix. Wykluczenie było duże rozczarowanie, ale teraz muszę być gotowy na najbliższą rundę w Teterow - zaznacza Woffinden.

ZOBACZ WIDEO Cztery okrążenia: Rafael Wojciechowski

Komentarze (21)
Nowy w mieście
14.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A wy jeszcze o tym?? 
avatar
piwolek
14.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie całkiem na zero, bo dzięki laskawosci rodaka zarobił 4punkty, a przy wykluczeniu nie zarobił co najwyżej trzech mógł też przyjechać ostatni 
avatar
Sparta4
14.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oj Taj właśnie teraz jest sprawiedliwie bo jest na zero taka prawda 
avatar
gorzowianin z Mazowsza
14.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie dziwmy się Woffindenowi, każdy zawodnik przy decyzji nie na jego korzyść, uważa się za pokrzywdzonego. Taka jest natura ludzka. 
avatar
Toromistrz
14.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jak Angol nie wykluczył go za przejechanie dwoma kolami linii to takiego hałasu nie było.Po prostu wyzerowało mu się,co tam zyskał w Krsko stracił.