Malilla bez żadnych tajemnic. Polskich kibiców może czekać kolejna wielka noc

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Wyścig Grand Prix
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Wyścig Grand Prix

Dwukrotnie Tomasz Gollob, po razie Rune Holta, Jarosław Hampel, Bartosz Zmarzlik. Grono polskich zwycięzców turniejów Grand Prix w Malilli jest imponujące. W sobotę mamy pełne prawo liczyć, że ponownie się powiększy.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentanci Polski władali Malillą w latach 2009-2012, wygrywając tam cztery turnieje z rzędu. Dokonywali tego kolejno: Tomasz Gollob, Rune Holta, Jarosław Hampel i raz jeszcze Gollob, dla którego był to ostatni 22. triumf w karierze w cyklu Grand Prix. Głęboko w pamięci kibiców utkwiła też zwycięska szarża Hampela, który ku rozpaczy szwedzkich fanów na linii mety minął Andreasa Jonssona.

Gospodarze po sześciu latach przeżyli małe deja vu, bo przed rokiem na ostatnim wirażu wielkiego finału atakiem po zewnętrznej Bartosz Zmarzlik wyprzedził Antonio Lindbaecka. 305-metrowy owal na G&B Arenie raz jeszcze okazał się więc szczęśliwy dla polskich kibiców, których apetyty przed sobotnią imprezą mają prawo być mocno rozbudzone.

Tym bardziej że Malillę z polskich zawodników najlepiej zna nie Zmarzlik, a Patryk Dudek i Maciej Janowski (czwarty w 2017). Obaj to jeźdźcy miejscowej Dackarny, obecnego lidera Elitserien. Dudek ściga się w tym klubie od sześciu lat (z przerwą w 2015), Janowski od dwóch. Ostatnio zielonogórzanin nie potrafił przekuć tego w sukces i był dopiero 11. Wątpliwe jednak, żeby drugi raz taka wpadka przytrafiła się tej klasy zawodnikowi. Dudek w domowych meczach Dackarny w tym sezonie legitymuje się zresztą średnią 2,241. Lepszy jest Janowski - 2,400.

To, co nie jest zbyt dobrą informacją dla Biało-Czerwonych to fakt, że w Szwecji niemal zawsze doskonale czuje się Tai Woffinden. Główny faworyt do mistrzostwa na najwyższym stopniu podium w Malilli potrafił stanąć cztery lata temu. Zresztą, poza Brytyjczykiem i wspomnianym Zmarzlikiem, smak triumfu w niespełna półtora tysięcznej miejscowości znają jeszcze Nicki Pedersen (2015) i Greg Hancock (2016), a więc dwaj najwięksi nieobecni ubiegłorocznego turnieju (obu wykluczyły kontuzje).

W sobotę sporo do udowodnienia będzie miał Jason Doyle. Przed rokiem, podobnie jak Dudkowi, chwila słabości trafiła mu się akurat w Malilli (12. miejsce). Na dodatek Australijczyk w 2016, gdy turniej został przeniesiony z soboty na niedzielę z powodu opadów deszczu, w finałowym wyścigu przewodził stawce przez trzy okrążenia, ale triumf zdołał mu wyrwać piekielnie szybki Hancock. Dodajmy, że Amerykanin jest trzecim po Janowskim i Dudku reprezentantem Dackarny w GP.

Statystyki uczestników Grand Prix Skandynawii w turniejach w Malilli:

ZawodnikTurniejePunktyŚr. punktowaBiegiŚr. biegowaNajlepszy wynik
Bartosz Zmarzlik 2 25 12,50 13 1,923 2017 - 15 pkt
Tai Woffinden 5 59 11,80 30 1,967 2014 - 18 pkt
Jason Doyle 3 33 11,00 18 1,833 2016 - 17 pkt
Maciej Janowski 3 33 11,00 18 1,833 2017 - 13 pkt
Greg Hancock 11 117 10,64 66 1,773 2016 - 17 pkt
Chris Holder 7 71 10,14 42 1,690 2012 - 15 pkt
Nicki Pedersen 11 105 9,55 61 1,721 2015 - 17 pkt
Fredrik Lindgren 9 84 9,33 52 1,615 2017 - 18 pkt
Emil Sajfutdinow 5 45 9,00 29 1,551 2015 - 11 pkt
Martin Vaculik 2 16 8,00 11 1,455 2017 - 10 pkt
Matej Zagar 6 36 6,00 33 1,091 2015 - 13 pkt
Patryk Dudek 1 5 5,00 5 1,000 2017 - 5 pkt
Peter Ljung 4 19 4,75 20 0,950 2014 - 7 pkt
Artiom Łaguta 1 1 1,00 5 0,200 2011 - 1 pkt
Oliver Berntzon - - - - - nie startował
Craig Cook - - - - - nie startował
Joel Kling - - - - - nie startował
Przemysław Pawlicki - - - - - nie startował

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników Betard Sparty Wrocław

Źródło artykułu: