Kilkanaście dni temu zorganizowano spotkanie z kibicami, by wyjaśnić wszelkie niejasności. Pojawili się na nim Tomasz Żentkowski, prezes Tomasz Soter, zawodnik Tomasz Gapiński, a także odchodzący trener Piotr Świst. W czasie spotkania nie brakowało gorzkich słów i oskarżeń - zwłaszcza ze strony kibiców.
Teraz, z perspektywy czasu, w klubie wiedzą, że wdawanie się w dyskusję z fanami nie było najlepszą decyzją. - Gdy będziemy w przyszłości organizować spotkania z kibicami, to będą odbywać się w innej formie - przyznaje Żentkowski. - Patrząc na słowa, jakie tam padły, niektórzy mogli odnieść wrażenie, że atmosfera w klubie jest zła. Nie jest to jednak prawda - dodaje.
Jak podkreśla Żentkowski, zarząd ma nadal pełne poparcie ze strony żużlowców. - Jeśli chodzi o atmosferę wewnątrz Polonii i wśród zawodników, to jest ona naprawdę dobra. Świadczy o tym chociażby to, że na spotkaniu z kibicami był z nami Tomasz Gapiński i stanął za nami murem. Reszta zawodników też okazuje nam wsparcie - podkreśla menedżer.
Polonia zalega jeszcze Gapińskiemu w płatnościach za cztery spotkania. Nieznaczne zadłużenie dotyczy też kilku innych zawodników. W klubie podkreślają jednak, że mają wszystko pod kontrolą. Pilanie są zresztą w lepszej kondycji finansowej niż rok temu. -
Potrafimy zrozumieć rozgoryczenie kibiców. Gdy nie ma wyników, trudno o zadowolenie fanów i pełne trybuny. Mogę jednak zapewnić, że my w klubie pracujemy na dwieście procent. Cel na najbliższe miesiące to utrzymanie w Nice 1. Lidze i zakończenie rozgrywek bez problemów finansowych. Wierzę, że oba warunki uda się nam spełnić - kwituje Żentkowski.
ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2018
z mojego punktu widzenia juz samo spotkanie z kibicami wg moj Czytaj całość