Rafał Dobrucki nie myśli o rewanżu za finał z Unią. "To krok w kierunku play-off"

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: trener Rafał Dobrucki myśli nad taktycznymi posunięciami
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: trener Rafał Dobrucki myśli nad taktycznymi posunięciami

W sobotę o 15.00 Betard Sparta podejmie Fogo Unię Leszno. Dla wielu osób to spotkanie można traktować jak rewanż za przegrany w ubiegłym roku finał PGE Ekstraligi. Trener wrocławian zupełnie tak na to nie patrzy.

Sezon 2017 kończyliśmy spotkaniem Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno, a sezon 2018 rozpoczynamy od takiego meczu. Ostatni akord poprzednich rozgrywek w ramach PGE Ekstraligi zakończył się remisem 45:45 i tym samym leszczynianie zostali mistrzami Polski dzięki przewadze uzyskanej na swoim torze.

W związku z tym uzasadnione wydają się być komentarze mówiące przed inauguracją o rewanżu za ostatni finał. Rafał Dobrucki tak na to nie patrzy. - Na samym początku sezonu od razu mamy mecz, który spokojnie można nazwać szlagierem. W końcu wicemistrz Polski podejmuje mistrza. Nie traktuję tego meczu w kategoriach rewanżu za finał z 2017 roku. W sobotę koncentrujemy się na zrobieniu pierwszego kroku w drodze do rundy play-off - przyznał trener wrocławian cytowany przez wts.pl.

Choć wrocławianie wyjechali na swój tor dopiero 30 marca, nikt w Sparcie nie mówi o słabym przygotowaniu do sezonu. Wicemistrzowie szukali możliwości do jazdy po całej Europie, niektórzy startowali również w Speedway Best Pairs. - Liga i to najlepsza żużlowa liga świata to jednak inna "żużlowa półka". Ta najwyższa - podkreśla Dobrucki.

Przypomnijmy, że pierwsze spotkanie PGE Ekstraligi w sezonie 2018 rozpocznie się w sobotę o 15.00. Relacja tekstowa na naszym portalu.

ZOBACZ WIDEO Oficjalne intro PGE Ekstraligi 2018

Komentarze (0)