Kto powiedział, że w czasie zimowej przerwy drużyny żużlowe nie mogą ze sobą rywalizować? Dowodem na to są OK Kolejarz Opole i Stainer Unia Kolejarz Rawicz. Zawodnicy tych klubów spotkali się w czasie zgrupowana w górach. Zgodnie uznano, że warto byłoby sprawdzić się w meczu piłki halowej. Pojedynek zakończył się remisem. Ciekawy czy podobny wynik padnie na torze?
Od początku tygodnia mogliśmy śledzić poczynania Fogo Unii Leszno, która udała się na blisko dwutygodniowe zgrupowanie do Lloret de Mar. Od wtorkowego poranka zawodnicy mistrzów Polski jeździli na crossie, a swoimi poczynaniami chwalili się w sieci.
Zajęcia Fogo Unii są naprawdę urozmaicone. Zawodnicy mają do dyspozycji motocykle crossowe, salę do ćwiczeń, baseny, a także... rowery. W środku tygodnia leszczynianie zrobili sobie blisko 40-kilometrową wycieczkę. Łatwo nie było, bo trasa nie prowadziła po płaskim terenie.
Nie samym żużlem zresztą człowiek żyje. W sobotni wieczór zawodnicy Fogo Unii i Betardu Sparty (na czele z Maciejem Janowskim i Damianem Dróżdżem) wybrali się na Camp Nou w Barcelonie. Tamtejsza Duma Katalonii mierzyła się w meczu piłkarskiej La liga z Gironą. Miny żużlowców wskazują na to, że im się podobało.
Niektórzy, jak Andrzej Lebiediew, zachwycali się też katalońskim wybrzeżem.
Nie wszystkim dopisywało w tym tygodniu szczęście, a dowodem na to jest Nicolai Klindt. Wystarczy spojrzeć, co spotkało go na rowerze.
lovely weather today....not so lovely to have a flat. pic.twitter.com/eISlfsyQjY
— Nicolai Klindt (@nklindt) 25 lutego 2018Aktywnie niedzielę spędzał natomiast Jakub Jamróg. Ekstraligowy zawodnik wziął II Tarnowskim Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Dotarł do mety i dostał pamiątkowy medal.