Gorzów ma z kim przegrać walkę o Grand Prix. Na horyzoncie widać rywali

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Chris Holder w Grand Prix.
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Chris Holder w Grand Prix.

Umowa Gorzowa z BSI na organizację rundy cyklu Grand Prix wygasa w tym roku. Chrapkę na to, by przejąć ten turniej może mieć kilka innych ośrodków żużlowych w naszym kraju.

W tym artykule dowiesz się o:

Rywalizacja o Indywidualne Mistrzostwo Świata gości w Gorzowie od sezonu 2011. Ostatnia, trzyletnia umowa z firmą BSI podpisana została w październiku 2015 roku. W kuluarach mówi się, że zarówno miasto, jak i klub liczą na to, że Speedway Grand Prix pozostanie w województwie lubuskim. Nic, przynajmniej na razie, nie jest jednak przesądzone.

Faktem jest, że także inne ośrodki żużlowe w naszym kraju mogą mieć chrapkę na Grand Prix. Na razie pewne jest tylko to, że cykl ten będzie gościć nadal w Toruniu i Warszawie. - Nie zdziwiłbym się, gdyby o organizację jednej z rund zabiegali teraz we Wrocławiu. Wyremontowali Stadion Olimpijski, gdzie odbędzie się turniej Speedway of Nations. To mogą być dobre argumenty w kontekście zabiegania o Grand Prix - zaznacza były wiceprezes Stali, Michał Kugler.

Innym ciekawym obiektem, gdzie po latach mogłaby zawitać rywalizacja o tytuł mistrza świata, jest Stadion Śląski w Chorzowie. - Konkurencja dla Gorzowa rzeczywiście rośnie. Na Śląskim już w tym roku organizowany będzie jeden z finałów SEC, a na tym zapewne się nie zakończy. Powrót Grand Prix do Chorzowa może być tylko kwestią czasu - dodaje Kugler.

Swoje aspiracje dotyczące cyklu organizowanego przez BSI mogą mieć także takie ośrodki jak Rzeszów czy Leszno. Nasz rozmówca liczy jedynie na to, że Grand Prix nie będzie organizowane na więcej niż trzech polskich stadionach. - Cztery rundy w naszym kraju to byłaby przesada. Nie byłoby to dobre dla tej rywalizacji i mocno bym przeciwko temu protestował. Trzy turnieje w Polsce to liczba optymalna - kwituje.

ZOBACZ WIDEO Finał PGE Ekstraligi to był majstersztyk w wykonaniu Fogo Unii

Źródło artykułu: