- To jest sport. Każdy chce wygrywać, a nikt nie chce być ostatni. My jednak chcemy ochrzcić stadion zwycięstwem z wicemistrzem Polski - powiedział "Kostek".
Zawodnik aktualnego Drużynowego Mistrza Polski zdaje sobie jednak sprawę z tego, że wszyscy żużlowcy Unibaxu będą się znajdować w tym spotkaniu pod olbrzymią presją: - Na pewno presja będzie wielka. Staramy się podejść do tego spotkania, jak do każdego innego meczu. W środę wróciłem ze Szwecji. Teraz trochę odpocznę i w sobotę będziemy trenować. Musimy poradzić sobie z presją fanów. Gdy jest za duży nacisk, to nie jeździ się najlepiej.
Kościecha nie lekceważy również jeźdźców Byków i twierdzi, że powinni oni bardzo szybko rozpracować nawierzchnię toru przy ulicy Bydgoskiej: - Myślę, że dopasowanie rywali, to kwestia raptem dwóch biegów.