Ekspresowe negocjacje Musielaka. Nie musieli go specjalnie przekonywać

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak

Tobiasz Musielak prędko dogadał się w sprawie przejścia do częstochowskiego Włókniarza. Potwierdził to ostatnio odwiedzając miasto, z którego jest jego nowy pracodawca. Drugie podejście do Włókniarza okazało się udane.

Wychowanek leszczyńskiej Unii bliski porozumienia z częstochowianami był już rok temu, lecz pewne pozasportowe sprawy zahamowały negocjacje i ostatecznie Tobiasz Musielak wylądował w ROW-ie Rybnik. Włókniarz cały czas miał go jednak na uwadze, a degradacja rybniczan z PGE Ekstraligi tylko ułatwiła działaczom z Częstochowy sprawę. My już w połowie września pisaliśmy, że Musielak jedynie czeka na sygnał od biało-zielonych. Te doniesienia teraz poniekąd potwierdził sam zawodnik.

W rozmowie z radiem FON przyznał bowiem, że rozmowy z Włókniarzem zakończyły się szybko. - Sytuacja w zeszłym roku była dosyć skomplikowana, ale generalnie cieszę się, że teraz jestem w Częstochowie. Rozmowy z prezesem trwały bardzo krótko. Nie musiał mnie specjalnie przekonywać - wyjawił na antenie częstochowskiej rozgłośni.

Cel nadrzędny dla 24-latka to zdobywanie większej liczby punktów, aniżeli miało to miejsce w tegorocznych rozgrywkach. Żużlowiec wierzy, że pomoże mu w tym kilka czynników: częstochowski tor, który bardzo lubi, dostrzegający w nim potencjał trener Marek Cieślak oraz dobra atmosfera w klubie. - Chciałbym zdecydowanie poprawić wyniki. Myślę, że w klubie z Częstochowy jest to do osiągnięcia, dlatego, że mamy fajny zespół, fajnego prezesa i super trenera. Atmosfera jest "ok", więc czego chcieć więcej? - pytał retorycznie.

Uniknął za to zabawy we wróżbitę. Zapytany o szanse Lwów w 2018 roku, odparł: - Znamy sytuacje z 2017 roku, gdzie mistrzem Polski miała być drużyna, która prawie spadła. Dlatego nie chciałbym prorokować. Na pewno stać nas na dużo, każdy z nas w siebie wierzy i sądzę, że to jest najważniejsze.

ZOBACZ WIDEO Gollob planował start w Rajdzie Dakar. "Miałem pomysł na następne 10 lat funkcjonowania w sporcie"

Komentarze (20)
avatar
Henryk
7.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tobiasz na pobycie w drużynie Włókniarza na pewno skorzysta i powróci kiedyś do Leszna z tej tułaczki wzmocniony, powodzenia życzę. 
avatar
sympatyk żu-żla
5.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pogratulować Tobiaszowi szybkiego dogadania się .Powodzenia w nowym klubie. 
avatar
-connor-
5.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Co tu sie dzieje na tym forum .Piszemy rozne wypowiedzi ,a one znikaja,co to jakos komuna wrocila .ALARM !!!!!!!!!!!!!!!
Pisze do Ciebie administratorze co to ma byc ,liczy sie tylko twoje widz
Czytaj całość
avatar
-Stan-
5.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mnie się wydaje, że Musielak czyni błąd. Przy swojej jeździe winien pozostać w ROW i szlifować formę na zapleczu. W drużynie ekstraligowej nie będzie za dużo dla niego miejsca w składzie i będz Czytaj całość
avatar
enter
5.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
ahahahahahahah,nie musieli go długo przekonywać ahahahahahah,przecież kontrakt przy takiej formie sportowej tego zawodnika w PGE,to dla niego jak złapać Boga za nogi,więc nie rozumie o czy tu p Czytaj całość