Stal Gorzów - Falubaz: Goście w rozsypce. Bez juniorów, kapitana i medalu? (noty)

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Jason Doyle (n) i Patryk Dudek (cz)
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Jason Doyle (n) i Patryk Dudek (cz)

Oceniamy zawodników po meczu Cash Broker Stal Gorzów – Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra (52:38). Gospodarze odnieśli pewne zwycięstwo, bo mieli przewagę w każdej formacji. Lepiej jechali liderzy, druga linia i juniorzy.

Noty dla zawodników Cash Broker Stali Gorzów:

Bartosz Zmarzlik - 5. Tym razem nikt w Gorzowie nie może mieć do niego żadnych pretensji. Jechał jak na lidera przystało. Na wysokości zadania stanął zwłaszcza w kluczowej fazie spotkania, kiedy pachniało powtórką z meczu z Betard Spartą. To wychowanek Stali zatrzymał rozpędzającego się rywala. Dzięki jego wspaniałej jeździe po bandzie w wyścigu trzynastym, gospodarze mieli 10 punktów zaliczki przed biegami nominowanymi. Wytrzymał również napięcie w ostatnim wyścigu. Świetny występ.

Linus Sundstroem - 4. Zrobił, co do niego należało. Tylko w jednym wyścigu nie był w stanie pokonać rywala. W pełni zasłużył na to, żeby tym razem pojechać w wyścigach nominowanych, w których także wytrzymał napięcie.

Martin Vaculik - 5+. Zawodnik meczu. To dzięki niemu mieliśmy na torze najwięcej emocji. Do Słowaka należy akcja meczu, którą przeprowadził w wyścgu piątym. Na drugim łuku minął wtedy w wielkim stylu parę zielonogórzan i z rezerwy taktycznej gości nic nie wyszło. Był o krok od maksymalnej oceny, ale w kolejnym starciu z Jasonem Doylem musiał uznać jego wyższość.

[tag=2630]

Przemysław Pawlicki[/tag] - 2. Kolejny występ, która nie powala na kolana. Tym razem nie będzie się jednak mówić tyle o jego słabej jeździe, bo na wysokości zadania stanęli koledzy. Tak naprawdę wyszedł mu tylko pierwszy wyścig. Później zapunktował na juniorze gości. Ma również sporo szczęścia, że wyścig trzynasty, w którym rywalizował z Jasonem Doylem o dwa punkty, został przerwany. Pawlicki był w nim wolny i gdyby się nie przewrócił losy meczu mogły potyczyć się zupełnie inaczej.

Krzysztof Kasprzak - 4+. Zaliczył dobry mecz, a mogło być jeszcze lepiej, gdyby w swoim pierwszym wyścigu pojechał bardziej zespołowo z Hubertem Czerniawskim. Trzeba jednak przyznać, że z roli zawodnika prowadzącego parę z juniorem wywiązał się jak należy. Gospodarze nie tylko nie tracili wtedy dystansu, ale potrafili jeszcze powiększyć przewagę. Współpracę z nim chwalił sobie zwłaszcza Rafał Karczmarz, który przyjechał do mety tuż za jego plecami w wyścigu szóstym.

Rafał Karczmarz - 4. Wyraźnie był na fali po sobotnim sukcesie w finale DMEJ, w którym poprowadził reprezentację Polski do złota. Na uwagę zasługuje zwłaszcza jego drugi start, w którym nie najlepiej wyszedł spod taśmy, ale po profesorsku rozegrał pierwszy łuk. Karczmarz jednym atakiem wyprzedził parę Dudek - Protasiewicz, a później jechał bardzo mądrze i nie pozwolił rywalom na żaden atak.

Hubert Czerniawski - 3. Ma czego żałować, bo w swoim drugim starcie wiózł za plecami Jasona Doyle'a. Był szybki i kto wie, jak potoczyłby się ten wyścig, gdyby nie nadział się na tylne koło Krzysztofa Kasprzaka. Wtedy jego ocena byłaby zdecydowanie wyższa.

ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego

Noty dla zawodników Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra:

Jarosław Hampel - 3+. Wyszedł mu jeden wyścig, w którym pojechał jako rezerwa taktyczna za Jacoba Thorssella. To dzięki niemu w zespole wrócił optymizm. Później nie był już w stanie nawiązać walki z liderami Stali. Na ich tle wypadł w tym meczu blado.

Jacob Thorssell - 1. - Kompletnie bezbarwny. Jedyny punkt zdobył na Hubercie Czerniawskim.

Patryk Dudek - 4. Zawalił początek meczu. Nie potrafił zabrać się ze startu i jeździł daleko za rywalami. W dwóch pierwszych biegach z jego udziałem goście stracili osiem punktów do Stali. Później się pozbierał i był wymagającym przeciwnikiem dla gospodarzy. Akurat do niego w Zielonej Górze nie mogą mieć większych pretensji.

Piotr Protasiewicz - 1. Fatalny występ. Najsłabszy zawodnik meczu. Jako jedyny nie był w stanie pokonać żadnego rywala. Najbliżej był w wyścigu dziewiątym, kiedy do ostatnich metrów siedział na kole Linusa Sundstroema. Jeśli Falubaz skończy sezon bez medalu, to największe pretensje kibice będą mogli mieć do swojego kapitana.

Jason Doyle - 5-. Nie wyszedł mu tylko wyścig piętnasty, przed którym Falubaz miał jeszcze nadzieję na dobry wynik przed rewanżem. Australijczyk był szybki przez cały mecz, a jego pojedynki z Martinem Vaculikiem były ozdobą spotkania. Zabrakło kropki nad i, a poza tym miał pecha, że beg trzynasty z jego udziałem został powtórzony. Przeprowadził wtedy świetny atak na Przemysława Pawlickiego i nie miał żadnego wpływu na upadek zawodnika gospodarzy.

Alex Zgardziński - 1. Był tłem dla rywali, jedyny punkt zdobył na taśmie rywala. Pomiędzy juniorami Stali i Falubazu mieliśmy przepaść.

Mateusz Tonder - 1. Tak samo jak Zgardziński. Jedyny punkt zdobył na wykluczeniu rywala. W pozostałych biegach nie istniał.

SKALA OCEN

6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Zobacz aktualne statystyki PGE Ekstraligi ->

Źródło artykułu: