Zawrzało podczas finału MPPK. Tomasz Jędrzejak ukarany czerwoną kartką

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Tomasz Jędrzejak
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Tomasz Jędrzejak

W 11. wyścigu ostrowskiego finału MPPK doszło do groźnie wyglądającego upadku, w którym uczestniczyli Adrian Miedziński i zawodnicy Betardu Sparty. Na torze zawrzało, wobec czego Tomasz Jędrzejak otrzymał czerwoną kartką!

Na pierwszym łuku jedenastego biegu zrobiło się bardzo ciasno. Doszło do kontaktu pomiędzy Adrianem Miedzińskim i Szymonem Woźniakiem. Oprócz tej dwójki z nawierzchnią zapoznał się Tomasz Jędrzejak, który nie chciał wpaść w rywali.

Zawodnicy szybko się pozbierali, a do Adriana Miedzińskiego podbiegł wyraźnie zdenerwowany całą sytuacją Tomasz Jędrzejak. Wrocławianin popchnął swojego rywala, po czym wrócił do parkingu.

Decyzją sędziego, Michała Sasienia, reprezentant Betardu Sparty Wrocław otrzymał czerwoną kartkę, wobec czego nie mógł pojawić się więcej na torze. Nie można było również za niego stosować rezerw zwykłych.

ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru (WIDEO)

Komentarze (91)
edek12
24.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może czytał wypociny pewnego kibica z Torunia i sie zagotowal,wiecie tego spod deski:) 
Komentator Widmo
24.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po raz kolejny w tym sezonie trzeba stwierdzić że nie trzeba lubić Miedziaka ale tutaj akurat jaka była jego wina to jakoś nie widzę. Co miał się poddać bo Mistrz Polski jedzie? Normalna walka Czytaj całość
avatar
bonk
24.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Miedziński powinien być natychmiast poddany badaniom przez psychiatrę bo po tylu uderzeniach w głowę trochę ma problemów z samym sobą a to sprawia że jest niebezpieczny dla innych zawodników... 
Parablo
23.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Niestety sędzia wypaczył wynik zawodów. Za coś takiego w zawodach parowych dać czerwoną? Dobry żart. Tomek niestety jest produktem nagonki na Miedziaka, jaka trwa na niego dość długo w mediach. Czytaj całość
avatar
real_M
23.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ktoś już to pisał : atak tak sympatycznego zawodnika jak Ogór na kolegę z toru jest wynikiem nagonki OSTAFIŃSKIEGO na Miedziskiego. Adrian już podjął kroki w stosunku do tej hieny a ponad połow Czytaj całość