W tym artykule dowiesz się o:
Garstka najbardziej krewkich kibiców Get Well dawała już w tym sezonie popisy chamstwa. Na inaugurację z Cash Broker Stalą Gorzów (44:46) mieliśmy ostrą wymianę zdań między chuliganami i trenerem gości Stanisławem Chomskim. Teraz oberwało się Ekantor.pl Falubazowi Zielona Góra i trenerowi Markowi Cieślakowi. Toruńskiemu klubowi grożą za to sankcje. Ekstraliga Żużlowa rozważa dwa warianty. Pierwszy, to zwiększenie liczby ochroniarzy w feralnym sektorze nad parkiem maszyn. Drugi, to zamknięcie sektora dla kibiców.
- Coś na pewno trzeba z tym zrobić - zauważa Robert Dowhan, były prezes Falubazu. - Sport ma być zabawą, chodzi o dobre emocje. Mnie jednak nie zależy na żadnej karze dla Get Well. Interesuje mnie systemowe rozwiązanie. Może jakiś daszek z pleksi, żeby nikt nie mógł pluć ani rzucać w zawodników i trenera przedmiotami. Telewizja to pokazuje, patrzą na to również dzieci, więc lepiej, żeby takie obrazki nie szły w świat
Get Well mógłby skopiować pomysł Gorzowa, gdzie jest siatka nad tunelem, którym zawodnicy wyjeżdżają z parku maszyn na tor. Ogrodzenie jest z obu stron i nie ma możliwości, żeby ktoś kogoś opluł, czy czymkolwiek rzucił w zawodnika lub inną osobę kręcącą się w parku maszyn. Stal została poproszona o zrobienie dodatkowych zabezpieczeń, choć nie miała takich problemów, jak Toruń. Gorzowianie sumiennie jednak podeszli do tematu i dziś mają spokój.
Swoją drogą, toruński klub mógłby zastosować takie rozwiązanie, jak na Grand Prix, czyli zrobić park maszyn na zewnątrz. Byłoby za bandą trochę łyso, ale gupa pozbawionych wyobraźni "sympatyków" nie miałaby się kogo czepiać.
ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc
Jakie rozwiązanie powinien zastosować Get Well? 
na Instagramie 
na Facebooku 
