Ostatni mecz ligowy Cash Broker Stali Gorzów nie był łatwy dla Bartosza Zmarzlika. 22-latek wyjechał na próbę toru, ale po jednym okrążeniu zjechał już na murawę. To właśnie wtedy rozpoczęły się problemy sprzętowe zawodnika gospodarzy.
- Zatarł mi się najlepszy silnik przeznaczony na ten tor. Później jechałem na jednostce, na której nigdy tutaj nie jeździłem, ponieważ dopiero w zeszłym tygodniu ten silnik został przerobiony. Nie miałem też wcześniej okazji, żeby go sprawdzić - przyznał Zmarzlik, który mimo problemów wywalczył w meczu z Get Well Toruń 12 punktów i bonus, a gorzowski zespół zwyciężył 55:35.
Żużlowiec mistrzów Polski wyjaśnił, że cały czas stara się znaleźć odpowiednie ustawienia w swoich motocyklach. - Wiem, czego chcę, ale jeszcze tego nie znalazłem. Motocykle z tamtego roku w ogóle mi nie pasują. Jeżdżę wciąż na nowych jednostkach. Cały czas szukamy. Używam tego, co jest w danej chwili najlepsze. Chcę odnaleźć to czucie, które było w zeszłym roku - stwierdził brązowy medalista mistrzostw świata z 2016 roku.
ZOBACZ WIDEO Michał Kobosko opowiada o awanturze na trybunach podczas meczu Polska - Rumunia
W dzisiejszym żużlu to wręcz awykonalne.;o)
Kuźwa,czy wam się już kończą tematy?