[b][tag=61474]
Stanisław Kępowicz[/tag] (trener KSM-u Krosno):[/b] Wyglądało to tak, że dopiero w drugiej części zawodów stawiliśmy rywalom czoła. Początek w naszym wykonaniu był fatalny. Nie mieliśmy podpory, zabrakło nam jeszcze jednego dobrego zawodnika. Ten mecz naprawdę był do wygrania. Mieliśmy trochę głupich defektów. Na trzeciej pozycji Puszakowskiemu urwał się łańcuch, później miał on defekt na starcie. Problemy z motocyklem miał również Fierlej, który z młodymi rywalami pewnie punkty by zrobił. Zwycięstwo w ostatnim biegu było dla nas bardzo ważne, bo ratowaliśmy wynik. Mam nadzieję, że u siebie wygramy za trzy punkty.
Tomasz Bajerski (trener Naturalnej Medycyny PSŻ-u Poznań): Nie możemy patrzeć tylko na bieg piętnasty, bo jadą tam najlepsi zawodnicy z obu drużyn, zatem każdy mógł to wygrać i przegrać. Nie cieszy słaba postawa Daniela Pytla i Marcela Kajzera. Z tymi chłopakami trzeba jeszcze popracować i wszystko dograć, bo reszta drużyny jedzie naprawdę dobrze.
Mariusz Puszakowski (zawodnik KSM-u Krosno): W pierwszym biegu pękł mi łańcuszek, a w wyścigu ósmym to ja popełniłem błąd. Chciałem jak najlepiej ustawić się na tym czwartym polu. Później jednak za mocno pociągnąłem i przydarzył się problem z prądem. Sprzęt jest okej, ale ja zawalam kolejny mecz. Trzeba jeszcze więcej pojeździć i poszukać. Mam nadzieję, że ci kibice, którzy przyjechali do Poznania, mi wybaczą.
Władimir Borodulin (zawodnik Naturalnej Medycyny PSŻ-u Poznań): Wszystko było dobrze. Znalazłem właściwe przełożenia do tego toru, który został naprawdę dobrze przygotowany. Ta nawierzchnia pozwalała na walkę. W naszej drużynie panuje świetna atmosfera, z czego się cieszę. Teraz myślimy o ciężkim wyjeździe do Lublina.
ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód
Powiedz tylko , dlaczego obrarzasz kibicòw K Czytaj całość