Firma One Sport, zarządzająca imprezami pod egidą FIM Europe, przyzwyczaiła już do tego, że lubi stawiać na mniej popularne lokalizacje. Przykładem tego był Ostrów Wielkopolski, gdzie odbywał się między innymi jeden z finałów Speedway Euro Championship. W sezonie 2017 swoją szansę otrzymają dwa miasta z drugiego szczebla ligowych rozgrywek - Gniezno i Lublin. W pierwszej stolicy Polski zobaczymy turniej Speedway Best Pairs, z kolei na Lubelszczyźnie finał SEC.
- Obiekty ekstraligowe mają już przesyt dobrych imprez. Tam na co dzień ogląda się świetnych zawodników, więc turniej Speedway Best Pairs, a może nawet i SEC, nie przyciągnąłby kompletu publiczności. Kibice nie mogą być bombardowani natłokiem wielkich imprez i jak widać firma One Sport dobrze to rozumie - mówi były żużlowiec, Zenon Plech.
Gniezno to ośrodek z dużymi tradycjami, gdzie odbywał się w 2015 roku półfinał Drużynowego Pucharu Świata. Lublin gościł natomiast w minionym sezonie zawody o Indywidualne Mistrzostwo Świata Juniorów. Ponadto jeździła tam żużlowa reprezentacja Polski. Tym, co łączy oba miasta jest fakt, że nie oglądano tam w minionym roku żużla na ligowym poziomie.
- Nie sądzę, by był to przypadek, że właśnie te ośrodki otrzymały do organizacji imprezy. Kibice w Lublinie i Gnieźnie są głodni żużla, a to gwarantuje, że bilety na SEC i Best Pairs szybko zostaną wyprzedane. To dobry ruch, bo mam wrażenie, że ośrodki z niższych klas, a szczególnie z II ligi, były często zapominane. Ten trend, co widzimy w ostatnim czasie, na szczęście się zmienia. Organizacja dużej imprezy może być bodźcem do rozwoju, a tego zwłaszcza w tak zasłużonym ośrodku jak Lublin teraz potrzebują - podkreśla Plech.
Przenoszenie zawodów z mocną obsadą na obiekty z niższych klas rozgrywek nie jest zresztą domeną One Sportu. Na podobny ruch zdecydowały się także władze Speedway Ekstraligi. Mowa o turnieju PGE IMME, który odbył się w 2016 roku na stadionie Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Podjęto już poza tym decyzję, że impreza ta zostanie na Pomorzu także w dwóch najbliższych sezonach.
ZOBACZ WIDEO Pojedziemy na biało-czerwono tylko w polskich rundach