Umowa została podpisana aż na trzy lata z inicjatywy prezesa Grupy Azoty. Ma to przynieść wymierne korzyści zarówno dla klubu, jak i dla sponsora. Po raz pierwszy w historii umów sponsorskich chemicznego potentata z Unią Tarnów uwzględniono wyraźnie spełnienie warunków sportowych. Istotne są zapisy w kwestii szkolenia młodych żużlowców. Grupa Azoty ma bowiem również wspierać działania związane z programem szkolenia dzieci i młodzieży, w ramach Programu Grupa Azoty Start. Klub w związku z tym musi położyć szczególny nacisk zarówno na szkolenie młodych zawodników, jak i na to, by w zawodach występowała określona ilość klubowych wychowanków, także juniorów.
Prezes Grupy Azoty podkreśla, że takie zapisy wynikają z odpowiedzialności firmy za rozwój sportu żużlowego w Tarnowie. - W szczególności czujemy się odpowiedzialni za rozwój dzieci i młodzieży, a więc wspieramy szereg inicjatyw o charakterze sportowych dedykowanych dzieciom i młodzieży - zarówno w skali ogólnopolskiej, jak i lokalnej. Dlatego nie mogło tego zabraknąć również przy okazji umowy z ŻSSA, a zatem położyliśmy nacisk również i na tę kwestię - mówi Mariusz Bober.
Klub zgodnie z umową zobowiązany jest do podjęcia działań marketingowych w celu zwiększenia przychodów. - Bardzo ważne są również świadczenia wizerunkowe i reklamowe, do których klub zobowiązał się na rzecz swego głównego partnera, jakim w wyniku zawartej umowy jest Grupa Azoty. Jest to co najmniej kilkadziesiąt działań o charakterze marketingowym i wizerunkowym, które mają przecież konkretną wartość - tłumaczy Józef Rojek, wiceprezes Grupy Azoty.
Przypomnijmy, że Unia Tarnów w sezonie 2016 zajęła ostatnie miejsce w tabeli i spadła z PGE Ekstraligi. Działacze liczą na to, że umowa z Grupą Azoty pomoże szybko wrócić na najlepszej ligi świata.
ZOBACZ WIDEO Od dziecka marzył o tym, żeby zostać kapitanem