Podczas wizyty w programie Telewizji Polskiej, Władysław Gollob przyznał otwarcie, że powrót jego syna do bydgoskiego klubu jest możliwy. - Na razie brakuje w naszej drużynie najważniejszego z Gollobów. W dalszej perspektywie jest szansa, by Tomek pojawił się w Polonii - stwierdził właściciel klubu.
Zdaniem Zenona Plecha, powrót Tomasza Golloba do Bydgoszczy byłby strzałem w dziesiątkę. Indywidualny mistrz świata reprezentował barwy Polonii od 1990 do 2003 roku. - Podpisuję się tym pomysłem. Gdyby Tomasz wrócił do Polonii, byłoby to duże wydarzenie. On sam na pewno by na tym nie stracił. Zna bydgoski tor jak własną kieszeń i mógłby jeździć tam z zawiązanymi oczami. Po za tym byłby magnesem dla klubu, jak i kibiców. Wiemy jak w ostatnich latach było z frekwencją w Bydgoszczy. Gdyby Tomasz wrócił do Polonii, duża część kibiców znów zaczęłaby żyć żużlem. Zresztą sama dyscyplina w tym mieście by odżyła - prognozuje Plech.
Wizja, o jakiej wspomniał właściciel Polonii należy jednak do przyszłości. Przynajmniej na razie Tomasz Gollob skupia się na startach w PGE Ekstralidze. - Każdy żużlowiec mierzy wysoko i wcale się mu nie dziwię. Jakby nie patrzeć, I liga to inny kaliber rozgrywek i wszystko wygląda inaczej. Pod względem bezpieczeństwa i zarządzania duże lepiej prezentuje się Ekstraliga. Nie zdziwię się jednak, że jeśli Tomasz da się namówić i wróci do Bydgoszczy - ocenił Plech.
Nasz rozmówca chwali nowego właściciela Polonii za ruchy w czasie okresu transferowego. Gryfu skupiły się głównie na pozyskaniu polskich zawodników. - Armia zaciężna może dać dobry wynik, ale niekoniecznie przyciągnie kibiców na trybuny. Lepiej, gdy drużynę buduje się w oparciu o lokalnych zawodników i to jak najbardziej się chwali. Polonia obrała dobry kierunek i nie powinna tego zmieniać - skwitował.
Oto cały Tomasz :)